[CP] Vidmo Ulicą szła grupa krzykiwie ubranych młodych ludzi ... kolorowe wszczepy , video kurtki . Pełny szpan i bejer . Była poźna noc . Nieliczne w tej dzielnicy neony usilnie starały sie pomagac kilku ocalałym latarniom ulicznym w rozswietlaniu zaułkow i bram ktorych wiele było w okolicy ... Głośny brzęk pękajacego szkła dał swiadectwo temu ze gangerzy znalezli ocałałą ( jakims cudem ) budke z terminalem ... Gdzieś w oddali uwazne ucho mogło wyłowic dzwiek niezwykle rzadki w tych okolicach – syrene policyjną . Gangerzy niezbyt przejeli sie zblizajacym pojazdem policyjnym – to oni rządzili tu i na kilku sasiednich ulicach . Rozkrzyczane towarzystwo skonczyło pastwic sie nad szczatkami budki , Policyjny pojazd przemknał pusta ulicą ( tylko idioci i ci z Trauma Teamu wysiadali ze swych pojazdow w tej dzielnicy) . Nagle ludzie ktorzy do tej pory czuli się panami okolicy zamikli . Chodnikiem szedł mezczyzna . Ubrany w czarny , skorzany płaszcz , wojskowe buty ... w reku trzymał teczke . Kilkunastu młodych ludzi patrzyło na przechodnia niczym na widmo ... Nie widac było przy nim zadnej broni . Szedł pewnie spogladajac przed siebie , jakby szedł po centrum handlowym w Śródmieściu . Był 10 metrow przed grupka , nie zwolnił kroku . Grupka gangerow stała cicho . Metalowe pałki i kastety trzymane w dłoniach wydawały sie bezuzyteczne ... Ten gosc miał klase , albo był szalony – trudno powiedziec co gorsze . 2 metry ... Spokojny , pewny krok mezczyzny , zimny , bezlitosny wzrok . 1 metr ...Pierwszy ganger zawachał sie i usunął z drogi nieznajomemu , za nim podobnie zrobili pozostali ...Wydawało sie że mężczyzna nie zwraca uwagi na grupke ludzi , ktora schodziła mu z drogi . Oddalał sie dalej spokojnym krokiem . Gdy był ponad 20 metrow od grupki usłyszał za soba buńczuczny okrzyk jednago z członków gangu “ I kurwa zebym cie tu wiecej nie widział !! “ . Nieznajomy zatrzymał sie ... Gangerzy popatrzyli na siebie .. sekunda wachania i cały gang rzucił sie do ucieczki . Nieznajomy nawet sie nie odwrócił ... “ Ja pierdole “ odetchnoł z ulga “ Myslałem ze juz po mnie ...tym razem sie udało ”
----------------------------------------------------------------------
Oczekuje osob ktore chca pograc w cyberpunka - ale nie spluwomaniakow .
Dla mnie bardziej bedzie sie liczyl klimat i koncepcja postaci - ktora postaram sie wraz z graczami budowac niz akcja ( w pelnym tego slowa znaczeniu ) . Przygoda jest (mam nadzieje ) trudna i bedzie wymaga pomyslenia i pokombinowania .
Na jakiej mechanice - to sie jeszcze okaze .
Liczy sie pomysl na postac i umiejtnosci wczucia sie w klimat .
Oczekuje osob ktore beda pisac min co drugi dzien - ci ktory maja watpliwosci ze nie dadza rady - niech sobie odpuszcza - by nie psuc zabawy innym .
A jeszcze jedno - z uwagi na moja awersje do sieci w CP - nie przyjmuje netrunerow .[/list] |