Wątek: Nawiedzony dom
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 14-05-2014, 13:48   #7
Ulli
Konto usunięte
 
Ulli's Avatar
 
Reputacja: 1 Ulli ma wspaniałą reputacjęUlli ma wspaniałą reputacjęUlli ma wspaniałą reputacjęUlli ma wspaniałą reputacjęUlli ma wspaniałą reputacjęUlli ma wspaniałą reputacjęUlli ma wspaniałą reputacjęUlli ma wspaniałą reputacjęUlli ma wspaniałą reputacjęUlli ma wspaniałą reputacjęUlli ma wspaniałą reputację
Prawie wszyscy weszli do środka. Nawet krasnolud nie chcąc być gorszy od elfa przekroczył próg. Ten ostatni stanął w progu nie ryzykując wejścia do wewnątrz. Dom cały czas "oddychał" wydając dziwne pomruki i poskrzypywania. Gdy tylko dostatecznie dużo śmiałków przekroczyło próg do tej pory spokojny pokój ożył.

Najpierw z hukiem zamknęły się drzwi o mało nie przytrzaskując elfa. Ten wykorzystując swą wrodzoną zręczność w ostatniej chwili wskoczył do środka.

Potem ze stołu, najpierw powoli, podniosły się dwa noże do mięsa i dwa świeczniki. Bohaterowie obserwowali to ze zdziwieniem szykując się do obrony. Następnie przedmioty rzuciły się na intruzów.

Nim jednak dopadły swoich ofiar ogniem odpowiedzieli bohaterowie. Dokładnie Val "Grim" Barragan wystrzelił ze swojego łuku trafiając jeden ze świeczników. Uderzenie odkształciło przedmiot, ale nie spowodowało, że stał się niezdolny do walki.

Po elfie wystrzelił z obu pistoletów Torsten Hummel. Rozbójnik tylko raz trafił, również świecznik, ale za to jego strzał sprawił, że przedmiot "bez życia" spadł na ziemię. Po udanym strzale zamienił pistolety na rapier i czekał na rozwój wypadków.

Tymczasem do ataku ruszył krasnolud. Krasnoludzki lekarz przy pomocy swojej dębowej pały zaatakował jeden z noży do krajania mięsa. Mimo że nie był wojownikiem jego cios trafił przedmiot poważnie go odkształcając. Mimo to nóż nadal był zdolny do wyprowadzenia ataku.

Zaatakował też Felix. Zwiadowca uderzył swą bronią nóż zaatakowany już przez Degnira. Jeden z jego ciosów trafił i przedmiot padł bez życia na ziemię.

Ostatni zaatakował złodziejaszek Berwik. Jego cios wymierzony pałką w ostatni ze świeczników również okazał się celny. Wygięty przedmiot spadł na ziemię.

Na placu boju pozostał jeden z noży, który godząc w twarz zaatakował Torstena. Jednak rozbójnik w ostatniej chwili uchylił się unikając trafienia po czym przeszedł do kontrnatarcia. Celny cios rapierem odkształcił przedmiot jednak nie na tyle żeby pozbawić go zdolności do atakowania.

Po nim ponownie wystrzelił elf i mimo, że strzelał do małego przedmiotu związanego walką ze swoim towarzyszem znowu trafił. Strzał sprawił, że nóż upadł na ziemię.

Walka była skończona i drzwi powoli się otworzyły uwalniając śmiałków. Można było przystąpić do szabru. Niestety "srebra" stojące na stole okazały się tylko posrebrzanym mosiądzem. Porcelana i sztućce także były bezwartościowe. Jedynymi cennymi rzeczami były dwie kryształowe karafki. Berwik oszacował ich wartość na 15 sz każda. Jednak czy warto byłoby je brać. Złodziej musiał sam zdecydować.

Tymczasem niezwykłą obserwację poczynił Felix. Podszedł do okna i zobaczył nie jak należało się spodziewać las, ale ruchliwą ulicę. Lecz nie był to zwykły widok. Zwiadowca zauważył, że ludzie na ulicy się zmieniają. Ich stroje konkretnie i otoczenie. Ubrania przechodniów zmieniają się na coraz bardziej staromodne, budynki murowane ustępują miejsca drewnianym. Wyglądało to jakby miejsce cofało się w czasie.
 
Ulli jest offline