Ano, średnio to pasuje, a poza tym nie mam już dostępu do tamtej karty. Mógłbym go jeszcze tam zmieścić, gdybyś znalazł dobry powód, dla którego facet został wysłany na niebezpieczną misję. Nie musi być on członkiem straży miejskiej, ale na przykład więźniem, któremu dano możliwość odkupienia win. Taka opcja też wchodzi w grę.