Nadal przymierzam się do rozpoczęcia sesji Cyberpunka w raczej takiej pierwotnej jego postaci, z dużą ilością cybernetyki, z siecią i życiem na krawędzi rodem z najbardziej kultowego miasta setingu
W założeniach chciałbym poprowadzić coś znacznie dłuższego, ale po prostu potrzebuję rozgrzewki nim zobliguję się do oferowania Wam zabawy na kilka miesięcy.
Kto ze mną grał, ten wie, że nawet jak piszę jako gracz mam zapędy kreowania świata i przejmowania postaci innych graczy, więc z pewnością to również zdarzy się w sesji gdy będę siedział po stronie MG. Odpowiada mi również styl prowadzenia sesji Bielona - poziom wiary w możliwości światotworzenia przez graczy (pomijając absencje jego osoby) oraz Warlocka - szczególnie miodność opisów i ilość zwrotów akcji.
Z pewnością będzie to sesja w całości
narracyjna - ponownie oddam w ręce graczy cały świat z możliwością opisywania działań, ale i ich rezultatów. Rolą MG (dwóch) będzie opisywanie tego jak bardzo komplikują się sceny, które z fantazją udało się Wam naprostować
Kluczowe pytanie jaki klimat będzie miał najwięcej zwolenników:
- sesja policyjna w brudnych uliczkach Night City
- nastawienie na sieć i wirtualność wyzwań
- oddział ekspedycyjny korporacji podróżujący po całym świecie
- zmagania ciężkiego sprzętu w pogrążonych wojnach państwach Afryki
A może jeszcze coś innego
Z mojej strony nie będzie ograniczeń co do klas i możliwości postaci. Poradzę sobie zarówno z małoletnimi gówniarzami z ulicy jak i doświadczonymi sieciarzami. Sprawa jakie wyzwania postawię na Waszej drodze
Nie mam też problemu z rozczłonkowaniem sesji na kilka wątków nawet dla pojedynczej postaci, by odpowiadało dla niego poziomem, lecz wymagam wtedy dużej samodzielności graczy w opisywaniu lokacji i zaakceptowania moich zmian w ich wyobrażeniu wszystkiego czego jeszcze nie opisali
Będę miał jednak prośbę o to by w założeniach postaci gracze tworzyli grupę, po prostu chcę w tej pierwszej sesji pominąć etap jej budowania na siłę i skupić się na samej akcji. Zaczniemy więc od wspólnego wątku i jednego motywu, a jak się rozwinie to zobaczymy.
Sesja z pewnością będzie miała nie małą śmiertelność, acz dopiero po kilku kolejkach jak już zacznie Wam silniej zależeć na postaciach
Będę rekrutował WYŁĄCZNIE graczy, którzy zadeklarują pełne zaufanie dla decyzji MG, nie bocząc się, że ich herosowi coś się nie udało choć wedle wszelkich statystyk udać się powinno. Akceptuję również opisywanie przez jednych graczy losów graczy innych o ile będzie to tworzyło fajną historię. Ponownie będę więc oczekiwał zapewnienia, że nie lękacie się takiego rozwiązania
Dogrywam jeszcze z drugim MG szczegółu samej rekrutacji i klimatu sesji, ale do tego potrzebujemy od chętnych potwierdzenia, że w opisanej powyżej konwencji mamy dla kogo pisać i w jakim klimacie tego oczekujecie.