Stara zasada głosi, że jak coś jest do wszystkiego to jest do niczego. Tak samo jak ktoś jest fanem Indie nie napisze dobrego artykułu o "komercialnym" RPG - zawsze wylezie porownanie i "na moje"...
Póki co zespół redakcyjny jest mocno ukierunkowany - primo. Secundo - 100 stron formatu B5 to ZALEDWIE ok. 27 stron standardowego maszynopisu A4 (wysraczy sobie worda odpalić i pozamieniać jedno na drugie). Więc jakoś wielkiej fali materiałów to ja tam nie widzę możliwej do zmieszczenia. Dobry artykuł ma kilka stron A4... Objętościowo to będą wychodziły właśnie stare MiMy - które mieściły dwa "poważne" artykuły, dwie przygódki, trochę tekstów o czymkolwiek i grafik "do wypełnienia".
Tertio - wolę jak periodyku nie ma niż jak jest na siłę i o niczym. Czy jest zapotrzebowanie - czas pokaże. Czas i przede wszystkim - jakość tego wydawnictwa...
Tak samo - nie podniecam się ofertą elektroniczną - wystarczy zadać sobie tu i teraz pytanie - kto kiedykolwiek kupił coś w e-pub? Kto prenumeruje cokolwiek w formie elektronicznej? |