Wyznam szczerze, że z Forgotten'a niewiele czytałem (przynajmniej w porównaniu z tym co w księgarniach na półkach zalega) więc ciężko mi powiedzieć.
Mam za sobą Trylogię Doliny Lodowego Wichru, Opowieści Podmroku i być może coś jeszcze (maaaaaaaleńko) ale mimo kwiatków interpunkcyjnych i paru innych całkiem przyjemnie się czytało...
Jest też możliwe, że autor coś sobie pomylił. Pani Dorota Żywno (tłumacz Dragonlance'a) zauważyła kiedyś, że autorzy zmienili Sturmowi Brightblade kolor oczu... [Fakt, ponoć co 7 lat tak się dzieje...
]. Poza tym jego miecz raz był 2-ręczny, a raz jednoręcznym orężem z tarczą...