Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 30-06-2014, 19:51   #4
Slan
 
Reputacja: 1 Slan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputację
Mężczyzna wyszczerzył grobowiec zębów jakim były jego usta i rzekł
- Moglipyście pyć na przykłat fieżycielami lup pantytami, a rypki topre są - zawiesił się na chwilę rozmarzony i dopiero ostrzegawcze chrząknięcie Grimbacka przywróciło go do rzeczywistości.
- Chotcie za mną, nazywam się Tomasz Szczęściarz - rzekł i zaprowadził ich do drzwi. Ogród był nieco zarośnięty, ale na pierwszy rzut oka było widać, że niegdyś był piękny, choć cokolwiek tajemniczy. Teraz w między czarnymi różami rosła rzepa i cebula. Gdy weszli do środka zostali otoczeni przez...
Zęby. Nie ostre i ociekające śliną kły, przynajmniej w większości. Zęby te były białe i równe... poza jednym zestawem. Zostały obudowane całkiem zgrabnym ciałami ubranymi w proste i skromne sukienki.
- Witamy - rzekła wysoka blondynka o jasnej cerze i jakby nieco zbyt dużych kłach
- Siema - rzekła elfka o szarawej cerze.
- Dzień dobry - powiedziała drobna czarnowłosa dziewczyna
- Hello - powiedziała duża i umięśniona półorka groźnie spoglądająca na przybyłych
- Hau - zaszczekał niewielki kundelek.
Jakiś mężczyzna w kapturze zamiatający podłogę po prostu do nich pomachał. Komitet powitalny trwał w uśmiechu przez dłuższy czas aż nagle się rozbiegły. Tylko najdrobniejsza wskazała na stolik z czterema krzesłami.
- To najwygodniejszy stolik, specjalnie dla naszych najpierwszejszych gości. Dzisiaj go odkurzałam - powiedziała z dumą i podała niezbyt długą kartę dań. Na liście znajdowało się: Kozie mleko, kozi ser, chleb, cebula, rzepa, suszona baranina. Gulasz na rzepie i cebuli [/i]
- Mamy też pokoje dla gości. Pięć sztuk srebra za pokój
Znajdowali się w przestronnej sali o marmurowej posadzce. Na ścianach widać było ślady po gobelinach, a w pięknym ozdobnym kominku płonął piękny jasny ogień. Szaroskóra elfka zasiadała za prowizorycznym szynkwasem.
 
__________________
Myśl tysiąckrotna to tysiąckroć powtórzone kłamstwo.
Myśl jednokrotna, to niewypowiedziana prawda...
Cisza nastanie.
Awatar Rilija
Slan jest offline