Stalowy dobrze prawi. Zaczynamy z 10 wadami - bez nogi, bez oka, bez nerki, chory na aids, schizofrenia, a teoretycznie jesteśmy ponadprzeciętnymi ludźmi, najlepszymi z najlepszych, specjalistami w kilku dziedzinach.
Mam rozumieć, że wady mogą być trywialne (sąsiedzi mnie nie lubią a chłopak córki rozpowiada, że mam raka jąder) natomiast zalety naprawdę potężne? |