Myślę, że do łask wrócą teksty typu "Silva Rerum". Czyli w gospodarstwie jest zeszyt, w którym zapisuje się np. obserwacje pogody (ważne w rolnictwie, a po działaniach Molocha są różne anomalie), obrachunki dotyczące zapasów wody, pożywienia itp (w tym transakcje handlowe), ważniejsze wydarzenia, wklejone przepisy i rady (rizotto ze szczurem np
, plany co do zagospodarowania terenu i zasobów niezbędnych do tego, zwiększenie się ilości domowników, np. o zaufanych (lub nie) pracowników sezonowych. Tematem przygody może być zdobycie takiego zeszytu, gdzie np. zaginiony naukowiec zapisał projekt mieszanki błyskawicznie niszczącej neodźunglę lub rozrysowany został schemat jakiejś machiny Molocha.
Oczywiście takie zeszyty z porzuconych/spalonych/rozbitych przez gangi gospodarstw mogą być ciekawym przedmiotem handlu