Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 22-07-2014, 13:07   #1
Python
 
Python's Avatar
 
Reputacja: 1 Python jest jak klejnot wśród skałPython jest jak klejnot wśród skałPython jest jak klejnot wśród skałPython jest jak klejnot wśród skałPython jest jak klejnot wśród skałPython jest jak klejnot wśród skałPython jest jak klejnot wśród skałPython jest jak klejnot wśród skałPython jest jak klejnot wśród skałPython jest jak klejnot wśród skałPython jest jak klejnot wśród skał
Wagon nr 4 - Spotkanie na granicy

Wąski snop słonecznego światła wpada przez szparę w żaluzji. W powietrzu wirują drobinki kurzu. W ciasnym pokoju, gdzie mieści się jedynie sofa, mały stoliczek, szafa oraz wąski kuchenny blat, panuje istny chaos. Po podłodze walają się puste puszki po piwie, kartony po pizzy oraz stosy ubrań. Na sofie śpi mężczyzna. Jest spocony i kręci się z boku na bok, jakby się z kimś szamotał.
To już nie pierwszy raz, gdy Thomas O'Brain ma koszmarny sen.
Sen, a może prorocze widzenie. Przebłysk iluminacji, który pozwala zajrzeć za kurtynę rzeczywistości.

***
Sen się powtarza. Raz za razem. Noc w noc i przy każdej drzemce. Może dodają coś do tego cholernego piwska. Tak, to pewnie. Powinienem przestać pić, to pewne. Na trzeźwo jednak nie zniosę tego bólu. To już ponad czternaście miesięcy, gdy nie ma już ze mną mojej małej Lucy. Gdybym miał więcej odwagi, to bym z sobą skończył. Przecież i tak nie mam już po co żyć.
Oprócz tchórzostwa przed samobójstwem powstrzymuje mnie jeszcze jedna rzecz - chęć zemsty.
Gdybym znalazł tych, którzy zabrali mi moją mała Lucy, może zaznałbym spokoju.

A dzisiaj pojawiła się szansa. Widziałem go we śnie. Wielokrotnie widziałem go w tym przeklętym metrze. Błąkał się po nim tak samo, jak ja. Jednak dopiero dzisiaj spotkaliśmy się twarzą w twarz. I on powiedział, że mi pomoże. Pomoże mi. A wygląda na gościa, który radzi sobie w życiu. Z nim mam szansę. Tak mam szansę.

***

Thomas O'Brain pierwszy raz od dwóch miesięcy podnosi żaluzje w swojej socjalnej kawalerce. Pierwszy raz od dwóch miesięcy patrzy na świat w blasku dnia. Spogląda na przemierzających ulice Nowego Jorku ludzi. Przygląda się im, jakby widział ich pierwszy raz w życiu. Uważnie spogląda w także każdego i próbuje odnaleźć mężczyznę w granatowym garniturze. Mężczyznę, którego widział w swoim śnie.



Witam
Zakończyła się właśnie prowadzona przeze mnie solowa sesja pt. "Wagon nr 4"
A dokładniej rzecz ujmując zakończył się jej pierwszy epizod. Zgodnie z planem otwieram rekrutację do kontynuacji tej sesji.
Poszukuję jednej osoby, która wcieli się w Thomas O'Braina i dołączy do mnie i Caleba.
Z racji tego, że BG to mężczyzna to preferowani są panowie. Jeżeli jednak jakaś pani zainteresuje się klimatem sesji i czuje się na siłach odegrać męską postać, to proszę o kontakt na PW.

Tło fabularne
Thomas O'Brain to mężczyzna w wieku 36 lat. W swoim życiu nie dokonał niczego spektakularnego, ani wyjątkowego. Uczęszczał do szkoły, znalazł pierwszą pracę, spotkał miłość swego życia. W ciągu tych lat nie wydarzyło się nic szczególnego. Ot, zwykłe życie, przeciętnego Kowalskiego, tudzież Smithsa.
W wieku 25 lat poznał Margaret Jeferson, która po roku została jego żoną, a w kolejnym urodziła mu córeczkę, Lucy.
Dziewczynka stała się oczkiem w głowie Thomasa. Uwielbiał ją i traktował jako dar od losu.
Po czterech latach małżeństwo Thomasa i Margaret. Margaret pragnęła od życia czegoś więcej niż tylko stabilizacji, codziennej rutyny.
Margaret odeszła, więc z maklerem giełdowym, którego poznała na firmowej kolacji.
Lucy została z Thomasem. Dla mężczyzny był to spory cios od losu, ale pociechą dla niego była ukochana córka, która od tego czasu stała mu się jeszcze bliższa.
Ponad rok temu, Thomas otrzymał kolejny cios od losu. Jego ukochana córeczka zaginęła. Mimo poszukiwań nie udało się jej odnaleźć. Po dwóch tygodniach policja znalazła ciało dziewczynki porzucone w zdewastowanym magazynie. Lucy została brutalnie zgwałcona i zabita.
Dla Thomasa to był cios którego jego psychika już nie wytrzymała. Tym bardziej, że przez wielu uważany był za głównego podejrzanego. Na podstawie poszlakowych dowodów stanął nawet przed sądem. Został jednak uniewinniony przez ławę przysięgłych.
Nie poprawiło to jego stanu psychicznego. Thomas stracił pracę i pogrążył się w depresji po stracie córki.

Od ponad ośmiu miesięcy praktycznie nie wychodzi z domu. Jeżeli już to tylko wieczorami po alkohol i papierosy. Całymi dniami pije i ogląda pamiątki po córce.
Mieszka w ciasne i obskurnej kawalerce na Brooklynie. która przez jego styl życia popada w jeszcze większą ruinę.
Żyje, a raczej wegetuje z zasiłku i resztek oszczędności, które zostały mu po sprzedaży mieszkania.

Od kilku miesięcy Thomas miewa dziwne sny, a dokładniej rzecz ujmując jeden powtarzający się sen.
We śnie znajduje się w niekończącym się pociągu metra. Błąka się po nim, jakby czegoś szukał.
Ostatniej nocy Thomas we śnie odnalazł swoją martwą córkę oraz kogoś kto obiecał mu pomóc odnaleźć zabójców Lucy i ukarać ich.
Sen ten stał się impulsem do działania. Thomas postanowił otrząsnąć się z marazmu i odszukać człowieka, który mu się przyśnił.

W tym momencie na scenę wchodzicie wy i w tym momencie zaczyna się sesja.

Nie ma obowiązku, a nawet jest to niewskazane, aby zapoznawać się z przebiegiem pierwszej części. Tamta sesja dotyczyła innej postaci i osoba odgrywająca Thomasa nie powinna wiedzieć, co się tam wydarzyło.

Jak już wspomniałem poszukuje jednej osoby, która na bazie powyższego materiału zbuduje postać Thomasa. Nie ma potrzeby pisania historii postaci, gdyż ta jest już gotowa. Taki zarys w zupełności wystarczy, choć jak ktoś chce może ją uzupełnić o szczegóły takie, jak rodzina, przyjaciele itp.
Osoba, która chciałby zagrać proszona jest o napisanie, jakby pierwszego postu do sesji. W poście tym proszę opisać kontynuację tego, co jest we wstępie.
Emocje, zachowanie i sposób bycia Thomasa po przebudzeniu. Nie musi to być nic wyjątkowo długiego. Chodzi głównie o poznanie stylu i umiejętność wstrzelenia się w klimat sesji.

Drugą częścią zgłoszenia są odpowiedzi na poniższe pytania:
1. Kim jesteś?
2. Emocje, które cię najlepiej opisują?
3. W co wierzysz?
4. Wymień trzy rzeczy, które twoja postać lubi i których nie znosi.
5. Kiedy ostatnio straciłeś nad sobą kontrolę?
6. Kiedy jesteś zagrożony to walczysz, czy uciekasz? Określ w punktach, gdzie 1 to “zawsze uciekam”, a 10 “zawsze walczę”
7. Jak zazwyczaj naprawiasz swoje błędy? (np. przepraszam, szukam pojednania, próbuje wynagrodzić, zatuszować itp.)
8. Co możesz zabić bez namysłu (komar, rybę, królika, psa)? Gdzie jest granica, poza którą należy się głębiej już nad tym zastanowić?
9. Jaki jest twój ulubiony film, książką lub mit?
10. Jak wyglądasz?

Ewentualne pytania proszę umieszczać w tym wątku.

Pozdrawiam i zapraszam Python
 
__________________
Pies po kastracji nie staje się suką.
"To mój holocaust - program zagłady bogów"
"Odważni nigdy nie giną, mając tylko wiarę i butelki z benzyną" Konstruktor
Python jest offline