Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 27-07-2014, 00:57   #8
Campo Viejo
Northman
 
Campo Viejo's Avatar
 
Reputacja: 1 Campo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputację
Cytat:
Napisał Python Zobacz post

Dobry MG to taki, który umie zaplanować opowieść, przekazać ją graczom w formie jaką zaplanował, a przy tym wszystkim dał im poczucie współudziału i kształtowania opowieści. Nawet jeżeli w założeniach była to prosta, liniowa wręcz przygoda, ale gracze poczuli, że mieli wpływ na jej przebieg to jest to sukces. Nigdy nie muszą się dowiedzieć, że MG wszystko z góry zaplanował i przewidział.
Brrrrr... Od takich GMów zachowaj mnie panie...

Zakończenie gry jest wynikiem wyborów graczy. Tak samo jak mecz piłkarski lub partyjka szachów. Nie lubię sprowadzać rpg do teatrzyku kukiełkowego. Jak fabuła jest w dechę, gracze ciekawie odbijają piłeczkę to i zakończenie będzie ciekawe, może ciekawsze, jeśli GM jest grafomanem i potrafi ładniej je sprzedać do czytania i pojechać po emocjach graczy.
Jestem zwolennikiem zostawiania graczom niedosytu przez pokazywanie tego co było zagadką, czego nie ugrali a mogli lub jakie były ruchy równoległe BNów, żeby to co było im oczywistością, po sesji była raczej subiektywnym punktem widzenia z perspektywy BG a gracz sam mógł ocenić gdzie dał ciała, gdzie miał rację i "co by było gdyby..." oraz (jeśli przeżył) "co będzie dalej?" (czyli opcja zostawiająca furtkę na kolejne przygody, jeśli się da, jest optymalna).
 
__________________
"Lust for Life" Iggy Pop
'S'all good, man Jimmy McGill

Ostatnio edytowane przez Campo Viejo : 27-07-2014 o 01:01. Powód: literówki
Campo Viejo jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem