Wątek: Call-Girl (21+)
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 27-07-2014, 21:44   #8
Eleanor
 
Eleanor's Avatar
 
Reputacja: 1 Eleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputację
Nie zmieniając pozycji popatrzyła z góry na Patricka:
- I jak znajdujesz Miami? - Zapytała z uśmiechem. - Nadal myślisz, że decyzja o przeprowadzce tutaj jest błędnym pomysłem?
- Ja... - jęknął bardziej niż powiedział, otwierając oczy. Oddech dopiero wracał mu do dawnego rytmu. A przecież Jess ciągle była naga, wypięta i cholernie podniecająca. - Sam nie wiem, nigdy tak nie myślałem tak naprawdę – przyznał. - Boję się zawieść oczekiwania rodziców... ale może oni sami uznają, że wyszło mi na dobre? Nie są bogaci, ale dzięki temu mogę ich wspierać. - Nie mówił o tym bezpośrednio, ale Desire widziała, że praktycznie podjął decyzję. Chociaż to nie o pieniądzach i rodzinie myślał patrząc na jej nabrzmiałe wciąż sutki. Pochyliła się i dotknęła ustami jego warg jeszcze bardziej rozchylając uda w prowokacyjnym geście do kamery:
- Cudownie – Na chwilę oderwała od niego usta. - Jestem pewna, że jeszcze nieraz będziemy mieli okazję się spotkać. - Ponownie zaczęła go całować językiem pieszcząc jego język i zachęcając do erotycznego tańca.
Odpowiedział jej na to bardzo gorliwie, chociaż zdecydowanie nie tak umiejętnie jak wcześniej Jack. Obietnica, którą usłyszał, podziałała na młodzieńczy umysł, a członek wcale nie chciał opaść do końca. Była niemal pewna, że jeszcze do siebie wrócą, jeśli kontrakt zostanie podpisany. Może nawet szybciej niż myślał o tym obecnie sam Patrick, z pasją poruszający językiem w ustach kochanki. Przejechała dłonią po jego torsie i dotarła do oblepionego sokami penisa. Zaczęła go pieścić umiejętnie pobudzając do dalszego działania. Nie odrywała ust od jego warg. Nadal też nie zmieniała pozycji dając się Jamesowi nacieszyć widokiem. Skoro miał taką kolekcję pornosów musiał je lubić. Pan senator także szybkimi krokami zbliżał się na listę klientów. Ten wieczór mógł się okazać wyjątkowo korzystny dla interesów, nawet pomijając szpiegowski przerywnik, który miała z zanadrzu.
- Proponuję przenieść się pod prysznic i doprowadzić do stanu, w którym będziemy mogli wyjść na zewnątrz. - Odezwała się w końcu odrywając od niego usta.
Patrick zgodził się cichym pomrukiem, chociaż widać było, że najchętniej zostałby na tym jachcie przez całą imprezę a nawet znacznie dłużej. Łodzie tego typu miały wszystko, wygodna łazienka ze sporym prysznicem wliczała się w to jak najbardziej.
- Nieźle go nakręciłaś – H4 wtrącił się. - Pan senator wyszedł z pełnymi spodniami i pewną frustracją, bo żona go zawołała. Co powiesz na mały skandalik? Ty mu ulżysz, a ja się upewnię, by pani Oro była blisko? - netrunner zapytał z nadzieją, licząc niewątpliwie na dobrą zabawę. - Jestem podpięty do całego monitoringu, gabinet Jacka jest na piętrze, niedaleko sypialni. Od niego odchodzi jedno pomieszczenie bez kamer i czujników.
Patrick w tym czasie odkręcił już wodę, dopiero teraz rozbierając się do końca. Nie spuszczał wzroku z Desire. Kobieta ruszyła za nim na razie ignorując pomysły swojego zboczonego przyjaciela. Uśmiechała się jednak podchodząc do sportowca i rozważając otrzymane sugestie. Nalała na dłonie płynu i zaczęła nim pocierać młode, jędrne ciało, na którym trudno byłoby dopatrzyć się choćby odrobiny tłuszczu. Nawet taki dotyk uwalniał elektryczne impulsy przeszywające ciało chłopaka, przez dłuższą chwilę biernie poddającego się tym zabiegom, zanim nie odkrył, że sam może robić to samo jej, skupiając się na piersiach, tyłku i łonie, jakżeby inaczej. Sztywny członek dowodził tego, jak dobra jest. Jak piękna i jak pociągająca. Była najlepsza i wiedziała o tym, dziwiąc się, że zdecydowana większość kobiet z tej branży nie czerpie z tego przyjemności innych od tej dotyczącej portfela. Zarzuciła mu ramiona na szyję:
- Unieś mnie i wypełnij – Powiedziała zachęcająco. - Wiem, że masz ochotę to zrobić, a ja mam ochotę poczuć cię wewnątrz jeszcze raz tego wieczora. Chcę byś mnie dobrze zapamiętał i przyszedł do mnie, kiedy będziesz już mieszkał tu na stałe.
Wziął ją za tyłek i uniósł praktycznie bez wysiłku. Przyparł do zimnej ścianki prysznica. Pożądanie w jego oczach nie zmieniło się nic a nic. Poruszał się niemal automatycznie, bo to instynkt przejął władzę, a Patrick tracił nieśmiałość w takiej chwili. Wbił się w nią od razu, wypełnił zgodnie z życzeniem. Jego świetnie ukształtowane mięśnie naprężały się, kiedy dobijał ją do ściany, postękując.
- Żebyś wiedziała, że przyjdę... i wtedy to ty nie będziesz mogła się ode mnie oderwać – powiedział z przekonaniem wierzącego w swojego niezwykłe możliwości młodego człowieka. Cóż, jeśli nie miałby pewności siebie, nie zostałby przecież tak dobrym koszykarzem, prawda?
Ponownie się zaśmiała ciesząc tą chwilą i przyjemnym uczuciem, które ją wypełniało gdy brał ją tak gwałtownie. Lubiła seks, a nawet więcej, nie mogła bez niego żyć, dlatego zawód który wybrała idealnie do niej pasował. Czy mogło być coś lepszego niż robić to co sprawia przyjemność, daje satysfakcję i jeszcze go tego przynosi sporo kasy? Życie jest piękne. Pomyślała czując kolejną falę orgazmu, teraz tak szybko po pierwszym, gdy już się rozkręciła, działo się to o wiele szybciej. Tym razem brał ją w szparkę i nie przestał, kiedy szczytowała. U niego działało to odwrotnie. Po trzech wytryskach mógł znacznie dłużej niż za pierwszym razem, a teraz stracił już resztki samokontroli, albo wyczuł, że Jess się to podoba. Rżnął ją ostro, za każdym razem dociskając mocno do ścianki i przesuwając po jej gładkiej powierzchni mokrym od wody ciałem kobiety. Mogło to wywołać kilka pomniejszych siniaków, ale dla klienta wszystko, prawda? Szczególnie, że podejrzewała, że pan Chang może okazać się znacznie bardziej chętny do poniewierania jej ciałem. Patrick pocałował jej usta, pociągnął za wargę zębami. Zamknął oczy, dysząc i raz za razem wnikając w rozgrzane wnętrze. Czuła jak powoli rośnie w niej, zbliżając się nieuchronnie do swojego spełnienia. Poddawała się mu owinięta ciałem wokół jego ciała. Wypełniona i spełniona cieszyła się, że tej nocy trafiła na Patricka. Podjęła już decyzję odnośnie Chińczyka. Potrzebowała tylko kilku sekund samotności, by przekazać ją netrunnerowi. Nieświadomy tego chłopak wykonał kilka ostatnich pchnięć i doszedł z jękiem. Trwali jeszcze przez chwilę złączeni, zanim delikatnie, jakby wstydził się tego co zrobił przed chwilą, postawił ją na ziemi i zaczął delikatnie obmywać.
- Pprzepraszam, nie chciałem być tak gwałtowny...
- Nie szkodzi. Podoba mi się twój entuzjazm. - Powiedziała szczerze.
- Mógłbyś mnie zostawić na kilka chwil? - Zapytała wskazując gestem na miskę ustępową gdy dokończyli ablucji, nie przeszkadzało jej, że ktoś patrzy gdy z niej korzystała, potrzebowała jednak chwili dla H4. Gdy Koszykarz opuścił pomieszczenie wzięła torebkę i na wszelki wypadek włączyła zakłócacz. Nie widziała kamery w łazience, ale wolała nie ryzykować:
- Nie będziemy robili nic poza plecami Brelica, z wyłączeniem akcji którą zaplanowałeś. Jeśli w jego planach będzie seks z senatorem zrobię to, a ty postaraj się o nagrania i to by jego żonka była jak najdalej. Ja może zyskam klienta, a ty kogoś kto będzie bardzo grzecznie płacił za nie ujawnianie pewnych filmów. Na skandal zawsze będzie czas gdy to się nam znudzi.
Skorzystała z urządzeń toaletowych, poprawiła włosy i naga wróciła do pokoju, gdzie dopiero założyła sukienkę. Wzięła sportowca pod rękę i poprowadziła z powrotem do ogrodu, gdzie bawiła się reszta towarzystwa.
- Hej, nie uważaj starego H4 za szaleńca, który robi coś bez celu! - netrunner udał oburzonego – Pani Oro ma bardzo ważnego tatuśka w Chinach i jestem pewny, że odwdzięczy się najlepiej za ujawnienie zabaw swojego męża. Zgoda, nie zrobię nic na tej imprezie. Oprócz rejestrowania. Pięknie wyglądałaś na tym łóżku, jak wyszedł z twojego tyłka – dodał innym, bardzo niskim i zmysłowym głosem. Potrafił go świetnie modulować, a raczej potrafił to jakiś wszczep lub program.
 
Eleanor jest offline