Wielu próbowało zrobić realistyczną mechanikę starć i wielu połamało sobie zęby. Jest zbyt wiele zmiennych podczas walki żeby to można było łatwo ująć, a gdy się próbuje to cierpi na tym płynność gry. Starcia przeradzają się wtedy w wielogodzinne maratony rzucania kostką, nad sytuacją która w rzeczywistości trwałaby pięć sekund.
Ja osobiście wolę proste mechaniki typu np. Oko Yrrhedesa gdzie można podczas jednego rzutu w bojowej konfrontacji zawrzeć dowolny opis manewru. |