Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 30-08-2014, 11:15   #1
wyborowagold
 
wyborowagold's Avatar
 
Reputacja: 1 wyborowagold nie jest za bardzo znanywyborowagold nie jest za bardzo znanywyborowagold nie jest za bardzo znanywyborowagold nie jest za bardzo znany
Reinkarnacja, transcendencja w świecie SF

Hej

mam dylemat i chciałbym go rozstrzygnąć na gruncie filozoficznym. Czy możliwe jest przeniesienie świadomości, nie pamięci, ale świadomości w sensie "ja będącego sobą" na tej zasadzie, że ... i zaczynają się schody z wytłumaczeniem, bo grunt jest trochę fantastyczny.

Może inaczej. Załóżmy, że dysponujemy bogatymi zasobami technologicznymi pozwalającym człowiekowi podłączyć się do komputera i trwać w świecie SL (Second Live) przez bardzo długi czas. Dysponujemy też technologią pozwalającą na gromadzenie jego przeżyć i doświadczeń w trakcie przebywania w SL. Pomimo iż nie jesteśmy w stanie zapisać pamięci człowieka z realnego świata, tak jego doświadczenia w SL zawierają część z tych doświadczeń (ślad osobowościowy). Możemy też sprawić, że po odłączeniu się człowieka jego avatarem zaczyna grać pozbawiona doświadczeń sztuczna inteligencja (bot=komputer). SI (sztuczna inteligencja) zaczyna czerpać z doświadczeń nagromadzonych przez avatara w czasie, kiedy sterował nim człowiek. Jeżeli "autorem" doświadczeń jest człowiek, a sztuczna inteligencja jest programem, który potrafi czerpać i kreować świat na bazie tych doświadczeń, to doszło w tym miejscu do przeniesienia częściej doświadczeń i osobowości człowieka. SI będzie przypominać człowieka, a czerpiąc z nagromadzonego śladu doświadczeń zyska również świadomość bycia człowiekiem. Dylemat stanowi dla mnie w tym miejscu nie tyle to czy SI będzie świadoma, ale czy dosżło do "przeniesienia się" człowieka. W pewnym momencie w SL "budzi" się SI, które ma już doświadczenia człowieka i w pewnym procencie jest tym człowiekiem, który grał avatarem. W rzeczywistym świecie człowiek zmarł, ale zachowała się część jego doświadczeń podpięta do SI, które go nie pamięta, ale "żyje" w tym sensie, że kreuje. Zakręcone, ale dylemat pozostaje. Czy doszło do transcendencji? Reinkarnacji? Moim zdaniem tak, a Waszym?
 
wyborowagold jest offline