Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 07-03-2007, 13:30   #4
Mala
 
Reputacja: 0 Mala ma wyłączoną reputację
Keira, czekając na to, co się wydarzy, przyglądała się Alexis. Śledziła dyskretnie każdy jej ruch. W końcu pierwszy raz widziała ją z tak bliska i tak długo. Nie mogła nadziwić się, jak ta mała jest urocza. "Nic dziwnego - w końcu jest taka podobna do Alexandra..." Rozejrzała się po pokoju - na szczęście nikt nie zwrócił uwagi na jej uśmiech.
Z uwagą słuchała ostatniej woli bogaczki, zastanawiając się, co ona może mieć z tym wspólnego. Miała złe przeczucia i, co najgorsze, nie myliła się.
- Jak to bar nie jest mój?! Przecież Fernando by mi powiedział, a nie wspominał nawet o żadnych problemach. To niemożliwe! - oburzyła się, wysłuchawszy tego, co mówił (a właściwie czytał, grubas. Szybko jednak opanowała swe emocje, dochodząc do wniosku, że takie wybuchy bynajmniej jej nie pomogą. "Muszę to spokojnie przemyśleć i zastanowić się, jak nie stracić lokalu." Spojrzała ukradkiem na Maximiliana.
Jej rozważania przerwała kobieta, która wpadła do pokoju i rzuciła szokującą wiadomość. "Co znowu? Jaka wnuczka? Jak ten rudzielec może być matką córki Alexandra? Czyżby..." - Kei zaczęła wysilać umysł do intensywniejszej pracy, ale chyba miał już za dużo wrażeń, a do końca dnia jeszcze sporo czasu.
 
__________________
Na początku był Chaos... Potem poszłam do sklepu, kupiłam dwa piwa, stworzyłam świat i było OK.
Mala jest offline