I ja chciałbym się zgłosić. Kryminały z udziałem Herculesa Poirot (i całą twórczość Agaty Christie) lubię, ba, nawet bardzo lubię, mimo, że specjalistą nie jestem. I możliwości zostania kimś w rodzaju małego Belga, panny Marple czy samego Sherlocka H. nie przepuszczę.
Nawet jeśli bliżej mi do inspektora Jappa, Hastingsa, czy Watsona.
Nie poszukuje ktoś przez przypadek wiernego pomocnika?