Mnich spojrzał na miasto zastanawiając się gdzie biegną żołnierze. Po chwili popatrzył na stworzenia, z których mógł wybrać sobie jakieś pod komendę. - Mi na razie nie są potrzebni. - powiedział spokojnie. Agramad lubił sam zajmować się swoimi celami. Poza tym nie był typem przywódcy. - Sądzę, że powinniśmy najpierw dowiedzieć się kto i co ma wpływ na wybór nowego imperatora, a potem przejść do przekonywania odpowiednich ludzi. - spojrzał ponownie w stronę Nuln i wschodzącego słońca. - A jeśli chcecie wiedzieć coś o mnie, to nazywam się Agramad. Póki co powinno wam to starczyć. - swoimi czarnymi oczami białymi źrenicami spojrzał jeszcze w oczy towarzyszom, po czym także ruszył w stronę miasta.
__________________ "Drow to stan umysłu." - Almena? Kejsi2?
"- You can't let them run around inside of dead people!
- Why not? It's like recycling." - Dr. Who |