-Tak na pewno nikt nie rozróżni człowieka od orka, a strażnicy nie będą się wszystkim podejrzanym osobnikom w płytach i płaszczach przyglądać. Dla Felixa wyraźnie nie podobało się to, że Yaneks chce działać bez zastanowienia i konsultacji. -Jeśli skrybowie nie są nikomu potrzebni to ja się nimi zajmę. A co do wypowiedzi Agrmada to się zgadzam.
__________________ [...]póki pokrętna nowomowa
zakalcem w ustach nie wyrośnie,
dopóki prawdę nazywamy, nieustępliwie ćwicząc wargi,
w mowie Miłosza, w mowie Skargi - przetrwamy [...] |