Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 19-09-2014, 22:45   #3
Fyrskar
 
Fyrskar's Avatar
 
Reputacja: 1 Fyrskar ma wspaniałą reputacjęFyrskar ma wspaniałą reputacjęFyrskar ma wspaniałą reputacjęFyrskar ma wspaniałą reputacjęFyrskar ma wspaniałą reputacjęFyrskar ma wspaniałą reputacjęFyrskar ma wspaniałą reputacjęFyrskar ma wspaniałą reputacjęFyrskar ma wspaniałą reputacjęFyrskar ma wspaniałą reputacjęFyrskar ma wspaniałą reputację
Thorgi pociągnął łyk piwa, zerknął na drużynę. A było na co popatrzeć - uzbrojony szlachetka z Imperium, krasnolud sługus, podejrzany złodziejaszek i wąsaty kislevczyk. Do czego to doszło, pomyślał rozbawiony.

-Rację ma pan szlachcic - rzekł - ekwipunek to podstawa. Tak się składa, że zamiaruję sprzedać mego konia, z rzędem zresztą. Szczęściem naszym, podobnóż idą one w Karak Azgal, jak, za przeproszeniem, świeże dupeczki. Znaczy się bułeczki.

Zerknął po grupie i dodał:

-Toteż w trosce o nasze sakiewki proponuję dopić, dojeść i ruszyć na wspólne zakupy. Słyszałem, że wdowa, niejaka Grondella ma świetny asortyment. I atuty żeńskie zarazem. Ale ja o tym pierwszym. Podobno da się u niej zdobyć rzeczy, hmmm, nie do końca aprobowane przez władze. Ale bardzo dobrej jakości, co się chwali. W Martwych Wrotach zaś, dobry ekwipunek można znaleźć w Składzie Towarów Tobaro. Jest tam też świetny kowal - Siegfried. Może nie khazad, ale broń ma przednią.

Czekał, aż drużyna przetrawi informacje i podejmie decyzję. Nim to się stało dodał jeszcze:

- Polecam kupić łopaty i kilofy, w podziemiach zawały to codzienność. Oprócz tego liny z kotwiczkami i latarnie sztormowe ze sporym zapasem oleju. No i prowiant wraz z wodą, to podstawa przecie.
 

Ostatnio edytowane przez Fyrskar : 20-09-2014 o 00:34.
Fyrskar jest offline