Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 22-09-2014, 22:00   #8
vanadu
 
Reputacja: 1 vanadu wkrótce będzie znanyvanadu wkrótce będzie znanyvanadu wkrótce będzie znanyvanadu wkrótce będzie znanyvanadu wkrótce będzie znanyvanadu wkrótce będzie znanyvanadu wkrótce będzie znanyvanadu wkrótce będzie znanyvanadu wkrótce będzie znanyvanadu wkrótce będzie znanyvanadu wkrótce będzie znany
Wszystko udało się pozyskać, a drużyna sprawiała wrażenie w miarę zgranej. Co więcej udało się odłożyć pewną kwotę na czas po powrocie, a nawet ewentualne łapówki.

Pozbierawszy również przezornie informacje, dowiedział się, iż na pierwszym poziomie ruin osiedliło się niedawno plemię orków, przewodzone przez swego większego, czarnego

kuzyna. Był ich przynajmniej tuzin i byli bardzo groźni. Karczmarz wyraźnie podkreślał, że niczym wataha wysyłali najpierw słabych, później coraz silniejszych, aż ww najgorszej chwili atakował ich wódz i miażdżył wrogów.
Ponoć kręcili się po północnych korytarzach. Może tam było więcej ofiar?
Z niezbyt wesołymi myślami schodzili w podziemia... Przed nimi znajdowała się wielka, grobowcowa komora i trzy ścieżki. Pomny zdobytych informacji Rolf zaproponował: -Ruszmy na wschód. Może tam będzie nam sprzyjać szczęście
 
vanadu jest offline