Oj oj. Widzę, że mamy kłopoty ^^ Post jak zwykle w twoim przypadku - ciekawy, barwny, z nutką tajemniczości. Aż chciałoby się poczytać więcej
Teraz jednak żałuje, że zaproponowałem początek w Coesfeld. Nie za bardzo da się teraz rozpytywać ludzi o tajemniczą kobietę. :P A ten cały zakon, o którym moja postać się dowiedziała jest niedaleko od granic księstwa, tak?
Cytat:
Jeśli chodzi o dialogi, plany, itd. unikamy jak najbardziej się da pisania w komentarzach. Jak jest taka potrzeba, to jedziecie z jednolinijkowcami albo na gdocu.
|
Jeżeli nikt nie ma problemu z dostępem do gdoca to proponuje całość sesji rozgrywać właśnie tam. Dialogi, opisy, przemyślenia, deklaracje - wszystko, a przynajmniej większość. Nawet MG może tam pisać krótkie opisy na jakieś nasze drobne i mało znaczące deklaracje, np. rozglądanie się, nasłuchiwanie, próba rozbrojenia pułapki itp. Dzięki temu sesja nabierze na pewno szybszego tępa i będzie o wiele przyjemniejsza do czytania, niż gdybyśmy mieli walić milion pojedynczych postów dialogów.
Edit:
Tak właściwie ilu nas było na początku? My + Lutz? Bo z tego co ustalaliśmy chyb mieliśmy liczyć coś koło 10-14 osób.