Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 12-10-2014, 01:15   #2
krystian1292
 
Reputacja: 1 krystian1292 nie jest za bardzo znanykrystian1292 nie jest za bardzo znany
Podczas, gdy Maasi'Haf odzyskiwał poczucie równowagi, reszta drużyny przygotowywała się do wymarszu. Nie był to wielki wyczyn zważywszy na to, że ich wyposażenie wyglądało dość mizernie.

- Poczekajcie, tylko wypoleruję swój młot, cały jest upierdolony od krwi tego czegoś... Tak w ogóle to cienias z Ciebie Haf... To już Lila dostała mieczem i nic jej nie jest a Ty się żeś złożył po dwóch bułach...

- Ralf gdybyś odstawał trochę wyżej od ziemi to byś może zdążył się więcej pobawić a nie wpadasz, machniesz raz tym swoim młotkiem, odłamiesz przeciwnikowi nogę i się cieszysz jak idiota... Z resztą pospiesz się z tym polerowaniem, chcę jak najszybciej dotrzeć do tej kaplicy.

- A co Ci się tak spieszy? Nie jesteś w stanie jeszcze dobrze wykonywać zaklęć...

- Zanim dotrzemy zdążę dojść do siebie. To po pierwsze. Po drugie, możemy tam znaleźć coś równie lub bardziej cennego niż ta ikona. A sam wiesz, że złotem to my nie grzeszymy.

- Fakt... Dobra, wszyscy gotowi? To ruszamy w drogę.

- Ej Wy tam! Nie dajcie się zabić tak jak to prawie zrobiliście a moście.

- Hans daj spokój. Pójdziemy, weźmiemy te ikonę i do Was dołączymy.


Po tej rozmowie wszyscy wyruszyli w stronę kaplicy mijając ciała zwierzoludzi. Szli będąc bardzo czujni, aby nie dać się zaskoczyć zwierzoludziom. Maasi'Haf czuł, że siły powoli mu wracają, lecz nie był w stanie jeszcze wykorzystywać swojej pełnej mocy. Powoli oddalają się od miasta, aby sprawdzić co kryje się w kaplicy poza ikoną Sigmara. Słyszeli tylko zanikające komendy Hansa oraz Shillera mieszane z rozmowami mieszkańców, aż w końcu słyszeli tylko głuche, kojące i zarazem napawające lękiem odgłosy lasu. Jedynie Ralf, który nawet w drodze polerował swój młot wprawiając w lekki uśmiech resztę drużyny, wyglądał jakby w ogóle nie przejmował się tym, że w każdej chwili mogą zostać zaatakowani.
 
__________________
- Dlaczego ludzie prześladują nieludzi?
- A dlaczego kuśka wchodzi w piczkę? Taka jest naturalna kolej wszechrzeczy.
krystian1292 jest offline