Nie denerwuję się, jestem opryskliwa z natury
Ale tym sie nie przejmujcie, ja po prostu Wam zazdroszcze odgrywania postaci i sama wcielam sie w marudnego i wiecznie niezadowolonego MG
Żeby nie było offtopu: wiem skądinąd, że post Ratkina iiiiiidziiiiieeee - radujmy się!