Cytat:
Napisał psionik  Ad 1. Napisałeś, ze fireball to fala. Szybkie padniecie na ziemie pozwoli uniknąć efektu. Inne opcje to zachowanie się za czymś, przeturlanie itp. Możliwości jest wiele, choć zdrowy rozsądek może ograniczyć to, co mechanicznie jest ok. |
Fala to efekt w postaci rozprysku od punktu początkowego "rozlewający się" poza rogi, załomy, przez otwory itp.
W uproszczeniu, jeśli cel znajduje się w zasięgu, nie ratuje go żadna osłona nie licząc pełnej z każdego kierunku, z którego zaklęcie mogłoby go "dojść". Na przykładzie, niech będzie kula ognia rzucona przed drzwi - punkt początkowy 3m od progu, drzwi nie szersze niż 1,5m - oraz dwóch orków chowających się przy drzwiach po drugiej stronie ściany (niechaj stanie się nieskończona, przykładowa ściana!), jeden dodatkowo chroniony przez skrzydło drzwi. W podanym przykładzie efekt sięga do ściany, gdzie zatrzymuje się, jednak nadal rozlewa się przez otwór drzwiowy, co traktujemy jakby próg był nowym punktem początkowym zaklęcia, z pozostałym zasięgiem 3m. Tym sposobem dosięga pierwszego orka, który nie był chroniony przez drzwi. Następnie, po 1,5m dosięga końca skrzydła drzwi - przy zakręcie znów nowy punkt początkowy, z pozostałym zasięgiem 1,5m (tyle pozostało z początkowego zasięgu fali; 6m-3m[do otworu wejściowego]-1,5m[max. możliwa długość skrzydła]=1,5m) wystarczającym, by dosięgnąć również orka schowanego za drzwiami.
Czyli, w podanym przykładzie, obydwaj orkowie zostają trafieni, mimo osłony.
*
W tych samych warunkach, ale przy zaklęciu o obszarze działania rozprysku (ummm, słoneczny wybuch?), żaden z nich nie zostałby trafiony.
*Podane dodatkowe punkty początkowe służą tylko do oszacowania pełnego obszaru działania zaklęcia, nie są w żadnym wypadku punktami początkowymi nowych wybuchów, zaklęcie nie rozchodzi sieponownie "wstecz" ani nie dubluje efektu na swoim podstawowym obszarze działania, nawet jeśli dosięga danego celu z dwóch różnych punktów. Czyli, ork stojący za kolumną otrzymałby obrażenia od kuli ognistej tylko raz, mimo że zaklęcie mogłoby go "dojść" z dwóch stron jednocześnie okrążając jego osłonę, a ork stojący przed wspomnianą kolumną nie otrzymałby dodatkowych obrażeń, mimo że stałby w zasięgu "nowego" punktu początkowego zaklęcia przy kolumnie, ponieważ jest to tylko punkt orientacyjny, a nie punkt początkowy nowego zaklęcia.
*1,5m jest podstawową jednostką zasięgów, odległości, przestrzeni itp. w dedekach (właściwie właściwie oryginalnie jest to 5 stóp). Jedno "pole" (kratka?) ma wymiar 1,5mx1,5m, jest to też przestrzeń domyślnie zajmowana na mapie przez typowego, dwunogiego, średniego lub małego humanoida (czytaj: typową postać gracza :P), dlatego też przyjąłem tą jednostkę i jej wielokrotności jako podstawę w podanym przykładzie (zresztą, wszystko w podręcznikach jest obrazowane na tej podstawie).
*Nieliczne znane mi
przykłady opisu kuli ognistej z literatury opartej na settingach do d&d przedstawiają sposób jej działania w następujący sposób; najpierw
czarodziej tworzy niewielkie "ziarno" gdzie skumulowana jest ognista kula, które następnie posyła do celu, gdzie
przy uderzeniu wybucha we wszystkich kierunkach, wypełniając obszar działania gorącymi płomieniami (przyp. Som. jest to zgodne z opisem zaklęcia w podręczniku gracza, który wyczerpująco opisuje formę i sposób działania zaklęcia, nie licząc sposobu działania
fali; teraz spojrzałem, nie chce mi się już tego kawałka zmianiać, o)
Reasumując, kula ognista jest idealnie dobranym przykładem, jeśli chodzi o efekt, którego praktycznie, na zdrowy rozsądek, nie powinno dać się w pełni uniknąć przy pomocy uchylania. Ale, heroic fantasy, balans gry, itepe, itede.
Lubię sobie tak pogadać, tak już mam
