Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 27-10-2014, 07:49   #8
Ardel
 
Ardel's Avatar
 
Reputacja: 1 Ardel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputację
W trakcie wypowiedzi Abrahama Adamsa Monro skrzywił się i zaczął mocniej pociągać z fajki tak, że główka rozgrzała się za bardzo, parząc palce. Przeklął pod nosem, prawie niesłyszalnie. Adams zbyt mocno przypominał śledczemu wszystkich tych bufonowatych przełożonych, przez których nie ułożyło się Richardowi życie.

Wysłuchał dokładnie wszystkich, szczególnie zainteresowany pytaniami i przemyśleniami młodzieńca z Indii Brytyjskich. Hipoteza o kradzieży pieniędzy przez Gormana mogła być prawdziwa. Zamyślił się na chwilę, całkowicie przegapiając rozmowę o gospodach.

Zanotował sobie kilka słów kluczowych i istotne informacje, które z biegiem czasu na pewno wyleciałyby mu z pamięci i jeszcze raz postarał się powiązać informacje.

- Zdaje mi się - odezwał się w końcu cichym głosem, wyjmując fajkę z ust i kładąc na stoliku - że istotne jest jeszcze jedno pytanie, o którym zapomnieliśmy. Kto jeszcze dysponował kluczem do mieszkania pani Brown? Niepokoi mnie cały czas fakt, że nie było żadnych śladów forsowania zamku. Oczywiście, można było go otworzyć wytrychem, jednak zawodowcy najpierw robią wywiad, a dla trzydziestu funtów nie ryzykowaliby sprawy o morderstwo. Ani o zwykłe włamanie. Oczywiście istnieje też możliwość, że Gorman zapomniał zamknąć drzwi na klucz, gdy wychodził na spacer, a wtedy ktoś wszedł do domu dokonał tej ohydnej zbrodni. Tylko to znowu wyszłoby w momencie, gdy Gorman wrócił i drzwi kluczem otworzył. Stąd płynie wniosek - zabójcą musiał być Gorman albo inna osoba posiadająca klucz do mieszkania.

Rozparł się wygodniej i wziął głębszy oddech. Zwrócił się do hindusa:

- Twoje przypuszczenie o przywłaszczeniu sobie pieniędzy przez podejrzanego jest moim zdaniem trafna. Stąd też, jeżeli okaże się on niewinny morderstwa, trzeba będzie rozpocząć sprawę o kradzież i składanie fałszywych zeznań.
 
Ardel jest offline