Warknąłem coś niezrozumiałego w stronę Wczasowicza i pogroziłem mu pięścią, a zaraz potem, odpychając się od Murzyna i uważając na samochody, ruszyłem w stronę parki przy fontannie. Chcę sprawdzić czy (nie)śmierć zdoła ich rozłączyć. |