Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 12-11-2014, 15:21   #17
hollyorc
 
hollyorc's Avatar
 
Reputacja: 1 hollyorc ma wspaniałą reputacjęhollyorc ma wspaniałą reputacjęhollyorc ma wspaniałą reputacjęhollyorc ma wspaniałą reputacjęhollyorc ma wspaniałą reputacjęhollyorc ma wspaniałą reputacjęhollyorc ma wspaniałą reputacjęhollyorc ma wspaniałą reputacjęhollyorc ma wspaniałą reputacjęhollyorc ma wspaniałą reputacjęhollyorc ma wspaniałą reputację
Jak widzę temat znacząco się ożywił... cieszę się ogromnie. Odpowiadając zatem na ostrzał pytań:

-ws. mechaniki pozostaję otwarty na Wasze sugestie. Nie mówię nie, proszę jednak o podesłanie na pw jakiegoś linku lub materiałów, które by mi pokazały jaki system mógłby podpasować.
- jeśli zdecydowalibyśmy się na wprowadzenie mechaniki, to proponuje aby statystyki postaci budować w trakcie szkolenia. Zgrało by się to ładnie z elementem fabularnym... postać będąca doskonałym snajperem musi nauczyć się zasad pracy pancerza, oraz przenieść swój talent na standardy tej maszyny. Co Wy na to?


Co do samego pola walki widzę to tak:
przeniesienie uzbrojenia "dzisiejszego" w kosmos wygląda dla mnie groteskowo. Pancerze oraz mechy faktycznie są w zasadzie jedynymi jednostami jakimi prowadzi się walki... jednak ze względu na koszta, oraz na konieczny poziom wyszkolenia... nie spodziewajcie się walk 100 pancerzy na 50 mechów... czy czegoś podobnego. Starcia te do tej pory miały raczej charakter drobnych starć i pojedynków 5/5 czy 10/10. Z posiadaną przez Was techniką... i tak może być sporo zabawy.
Chodzi mi o to, aby w kolejce drużyna nie wystrzeliwała 10k pocisków i nie mordowała wszystkiego wokoło. Ustrzelenie każdego z przeciwników wymagać będzie współpracy, znajomości mecha/pancerza, rzutu (jeśli włączymy mechanikę) i fabularnego opisu starcia przez Was.

Po co pakować Was do szkoły, jeśli można by było od razu na pole walki?
Ponieważ opisów pracy pancerzy i mechów jest tak wiele, że można się w tym pogubić.
Jeśli wspólnie przejdziemy przez budowę pancerza, jego uzbrojenie oraz sposoby pracy i komunikacji w zespole... jeśli będziecie mieli okazję kilka razy "pograć" pancerzami w rzeczywistości wirtualnej, a dopiero potem będzie możliwość rozegrania "prawdziwego" starcia... tym większą moim zdaniem winna ona przynieść przyjemność. Choć mogę być w swym zdaniu osamotniony
Kolejną kwestią są sprawy sporne. Chciałbym uniknąć sytuacji kiedy będziemy się sprzeczać czy dany gracz mógł przeprowadzić akcję czy nie. Jeśli na wstępie ustalimy możliwości maszyny... tym łatwiej i mam nadzieję przyjemniej będzie się nam potem walczyło

Czy wojska najemnicze... cóż tak. Faktycznie nie zostało to może zbyt mocno zaznaczone w pierwszym poście, jednak tak. Jeśli zdecydujecie się grać, będzie to gra żołnierzem najemnym. A czy nawet w dniu dzisiejszym ktoś jeszcze walczy nie dla pieniędzy?

Pozdrawiam,
holly

@Autumm: Jeśli sesja ruszy, owszem przewiduję możliwość dołączenia w trakcie, choć najchętniej dołączałbym graczy jeszcze w trakcie szkolenia.
 
__________________
Tablety mają moc obliczeniową niewiele większą od kalkulatora. Do pracy z waszymi pancerzykami potrzebuję czegoś więcej niż liczydła. Co może mam je programować młotkiem zrobionym z kawałka krzemienia?
~ Gargamel. Pieśń przed bitwą.

Ostatnio edytowane przez hollyorc : 12-11-2014 o 15:31.
hollyorc jest offline