Wątek: Księga Aronaxa
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 16-03-2007, 21:57   #2
kayas
 
Reputacja: 1 kayas jest godny podziwukayas jest godny podziwukayas jest godny podziwukayas jest godny podziwukayas jest godny podziwukayas jest godny podziwukayas jest godny podziwukayas jest godny podziwukayas jest godny podziwukayas jest godny podziwukayas jest godny podziwu
Bartolomeo omiotał pomieszczenie i siedzące w nim osoby. Jego chłodne oczy nie wyrażały emocji, zaś jego zdenerwowanie zdradzało jedynie bębnienie pacami o fotel. Przeczesał nerwowo czarne włosy. Jego zdenerwowanie nie brało się jednak z zaistniałej sytuacji… wynikała z jak zwykle nerwowej rozmowy z jaszczurem, choć jak zwykle musiał przynać mu racje…
Co o nich myślisz?
Jak każdy z was, maja wady.
Mówisz, jakbyś ty ich nie miał.
Mam, ale mniej niż ty. Denerwują się.
Ja jestem spokojny
Nie, ale tego nie okazujesz. Uczysz się.
Za to ty mnie irytujesz, i tego nie ukryję.
Przestań bębnić, bo mnie to irytuje, a do tego pomyślą, że się boimy.
Boimy?
Widzą mnie jako twoją zabawkę.
Oczywiście. Już nie przyniosą ci wstydu.

Rzuciłem ostre spojrzenie jaszczurowi i spojrzałem na osobników w pokoju.
- jestem Bartolomeo, a wy?
 
kayas jest offline