Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 19-11-2014, 13:22   #4
Asmodian
 
Asmodian's Avatar
 
Reputacja: 1 Asmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputację
Cytat:
Jedynym argumentem tutaj jest imperatyw moralny Kanta. Skoro sami nie chcemy być zabici, to zabijając innych czynimy zło. Podejście takie jest niezależnie od wyznania i początkowo wszystkie kultury ludzkie wywodziły swe prawa intuicyjnie od prostego stwierdzenia "nie czyń drugiemu co tobie nie miłe".
Nie zgadzam się z kolegą. Nie zgadza się z kolegą również historia naszego gatunku oraz rzeczywistość, które udowadniały wielokrotnie, że człowiek robił rzeczy niemiłe dla innych, robi i robić będzie. Niezależnie od wyznania. Jedyne, co robiła przez cały czas ideologia to w różny sposób usprawiedliwiała owe niemiłe rzeczy, aby były strawne dla człowieka na tyle, by je wciąż robił. Intuicyjnie, to człowiek zaspokaja najpierw swoje potrzeby a tu nie ma potrzeby kierować się ideologią.

Cytat:
Wszelkie czyny złe
Zło jest względne. Dobro również. To oznacza, że kolegi kalkulacja typu - zło to zawsze strata nie będzie nią dla kogoś, dla kogo zło to dobro. Kwestia korzyści i strat też nie jest taka jednoznaczna - bo każdy czyn powoduje skutki które mogą być korzystne lub być stratą. Dla jednego stratą, dla innego korzyścią. Kwestia punktu widzenia jak mi się wydaje. Skoro kolega myśli matematycznie powinien wiedzieć, że aby gdzieś dodać, trzeba gdzieś ująć.
 

Ostatnio edytowane przez Asmodian : 19-11-2014 o 14:37.
Asmodian jest offline