Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 23-03-2007, 08:09   #2
Rhamona
Banned
 
Reputacja: 1 Rhamona nie jest za bardzo znany
Vicki Hatch

Wampirzyca siedziała przy stole z lekkim, serdecznym uśmiechem, roztaczając wokół siebie niezwykle przyjemną atmosferę. Była ubrana jak zwykle elegancko w kostium wizytowy nie przekraczający żadnych norm etykiety - czółenka na niskiej szpilce, spódnica za kolano, marynarka i biała koszula. Włosy miała jednak rozpuszczone i widać było, że taka fryzura sprawia jej nieopisaną przyjemność. Podczas przemowy Francuise wciąż bawiła się kosmykiem włosów.

- Panie Francuise, ze swojej strony dołożę wszelkich starań aby nasza współpraca przyniosła wymierne korzyści... - przemówiła jednym tchem zaraz tylko gdy wampir skończył swoją wypowiedź. Jej głos był melodyjny, nieco cichy, tak jakby nieśmiało przedzierał się przez półmrok panujący w Karczmie.
-... zarówno dla Pana, jak i dla mnie - uśmiechnęła się kłaniając się lekko w stronę Franciuse - Nazywam się Victoria Hatch i pochodzę z Rodu Brujah w Berlinie - powiedziała do reszty towarzyszy - Mam nadzieje, że wspólnie uda nam się wykonać to szlachetne przedsięwzięcie, które jak wszyscy słyszeliśmy jest... niezwykle poważne.
- Panie Francuise, moje pytanie będzie bardzo tendencyjne, nic czego nie spodziewałby się pan po mnie. Czy wśród Primogenu tego miasta jest przedstawiciel mojego Klanu?


Większość z was podczas tej przemowy nie mogła oderwać wzroku od Wampirzycy, co siłą rzeczy spowodowało, że jako pierwsza zabrała głos. Powstała przy tym frustracja szybko minęła, bowiem Vicki sprawiała wrażenie osoby, która nie dość, że znakomicie się czuje w obecnej sytuacji, to na dodatek jest przekonana o słuszności i wierzy w swoje słowa.
 
Rhamona jest offline