Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 29-11-2014, 23:51   #5
Mike
 
Reputacja: 1 Mike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputację
Przemknęli po dachach niczym trzy duchy. Bezszelestnie i niepostrzeżnie. W końcu wylądowali na dachu jednego z magazynów. Spider-man przysiadł na ścianie komina, Toxin i Daredevil zaś skryli się w jego cieniu.
- Ktoś już tam jest…
Coś sporego musiało rąbnąć w magazyn po drugiej stronie ulicy. Przed magazynem stała furgonetka z logiem uniwersytetu. Dziurę w ścianie ogradzała czarno-żółta taśma. Wokoło kręciło się paru kolesi w ochronnych kombinezonach. Mieli jakieś urządzenia pomiarowe. Trochę z prawej stał radiowóz, ale koguty nie błyskały. Gliniarza też nie było widać. Najwyraźniej zrobił sobie przerwę na pączka.
Poza ekipę z uniwerku przy taśmie stało paru gapiów, większość w roboczych ubraniach. Było ich tylko pięciu. Najwyraźniej atrakcje już się skończyły i zostało tylko tych kilku najwytrwalszych. Ale pewnie i oni wkrótce pójdą.
 
Mike jest offline