A ja bym sobie zagrał w jakiegoś
Warhammera, ale postaciami z zaawansowanymi profesjami, żeby czarodziej mógł czarować, kapłan kapłanić, a wojownik solidnie w pysk dać
Gwiezdne Wojny, bez nacisku na PvP i Sithów, po prostu przygoda z udziałem gromadki różnych indywiduów z całej galaktyki.