Cytat:
Misja Osobista pozwalająca na odblokowanie dodatkowych zadań i przygód
|
Cytat:
O samych postaciach słów kilka również się należy. Wspomniałem, że BG są postaciami na pełnej 6 profesji i są oni już gotowymi postaciami z wybranymi umiejętnościami i wylosowanymi statystykami oraz historią postaci. Gracze będą więc mieli za zadanie wcielić się w postacie, których nie stworzyli oraz nie mieli wpływu na ich historię. Oznaczać to będzie dodatkowe PD za dobre odegranie swojej roli.
|
Cytat:
PD będe dawał hojnie, naprawdę hojnie gdyż na 5 poziomie przeciwnicy będą majestatyczni (lista mini bossów uwzględnia większego demona, nekromantów (wampir i licz, 2 różne na innych poziomach), lorda (lub coś w podobie) chaosu, oraz standardowe, hordy zwierzo i szczuro ludzi z fajniejszymi okazami (szczuroogry, gorebull'e), ogry zwykłe i zmutowane, i ogólnie epickie starcia. Jak nie przeciwnicy duzi to liczni, albo i liczni wspierani przez dużych a nawet liczni duzi. Cholera, jak mnie poprosicie to dam wam nawet smoka, zwłaszcza, że jeden BN wspomagający już ma jakiegoś na kącie (ex-zabójca smoków) .
|
(pogrubienia własne)
Cytat:
Każda ze ścieżek, każda z profesji to osobny bohater z osobną historią stworzoną przez MG, NIE można jej zmienić. NIE można wybrać innych profesji na ścieżce. NIE można grać nie-Sigmarytą. (Oznacza to zakony rycerskie/religijne innych bogów) MOŻNA będzie wybrać płeć bohatera i imię, które będzie trzeba podać wraz ze zgłoszeniem w trakcie rekrutacji*.
|
Oczywiście nie chcę krytykować, bo każdy gra po swojemu, ale... Nie za dużo gier komputerowych? Gdyby nie Warhammer w tytule sondy, to mógłbym pomylić tę rekrutację z rekrutacją do oficjalnych przygód w świecie Dragonlance'a, if u know what I mean (niemal całkowity railroading z pregenami, taki Władca Pierścieni do rozegrania w D&D). Z perspektywy potencjalnego gracza, jeśli jedynym wyborem jest płeć i imię bohatera, to po co grać? Nie lepiej, jak MG napisze książkę lub opowieść w domowym zaciszu?
E. do poniższego Uwaga o grach komputerowych dotyczyła użytego języka. A TSR sprzedawało tego typu scenariusze już w latach osiemdziesiątych. (stąd nadmieniony Dragonlance)