Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 26-12-2014, 04:44   #6
Campo Viejo
Northman
 
Campo Viejo's Avatar
 
Reputacja: 1 Campo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputację
Cytat:
Napisał Miszkus Zobacz post
O wiele bardzije wole druk, nawet jeżeli mam płacić dużo. Nie lubię czytać przy PC, wolę tradycyjnie usiąść w łóżku z książką Ale dzięki za stronkę na 100% przejrzę. Ktoś, coś o The One Ring?
Przede wszystkim poczytaj sobie o The One Ring tutaj. Znajdziesz tam sporo informacji, które pomogą Ci podjąć decyzję, czy to gra dla waszej grupy. Klimat gry i mechanika (która go współtworzy), to najmocniejsze atuty systemu.

TOR jako punkt wyjścia umiejscawia dosyć dokładnie w czasie i miejscu setting oparty na książkach Tolkiena, rozpoczynając pięć lat po Bitwie Pięciu Armii w Dzikich Krajach. Główny podręcznik ma przygodę wprowadzającą. Polecam dodatek Laketown, bo jest tam oprócz materiału o Esgaroth również Loremaster Screen. Potrzebowalibyście również kości do TORa (okradając się z klimatu, da się je zastąpić je k12 i k6stkami), które mają runy. Jeden zestaw kości był z głównym podręcznikiem jeszcze za czasów, gdy był podzielony na dwa podręczniki - prowadzącego i gracza. Zamówiony nowy podręcznik (Revised edition) z tego co pamiętam przyleciał kilka miesięcy temu już bez kości.

Do zakupionych podręczników od C7 i sklepów z Bits and Mortar jest darmowa wersja PDF. Czy to działa do już wydanych, to nie wiem, ale zamawiając w przedsprzedaży, były zawsze i miałem PDFy na miesiące przed papierowymi.

Dodatków jest już kilka. Tales from Wilderland to bodajże siedem przygód, które można (choć niekoniecznie) pociągnąć w jedną, kilkuletnią kampanię. Niektóre przygody są liniowe. Tutaj chodzi o wprowadzenie graczy i prowadzących w klimaty i najlepiej je rozgrywać zaraz po odbudowaniu Dalji i Miasta na Jeziorze a powrotem Nazguli do Mrocznej Puszczy. Spokojnie można sie obejść bez tego podręcznika, choć kilka lokalizacji i BNów jest świetnie opisanych.
Heart of the Wild (polecam w ciemno) opisuje bardziej szczegółowo regiony Dzikich Krajów i bez tego nie da się też za bardzo pociągnąć kampanii Darkening of Mirkwood, w której jest wiele odnośników do miejsc i osób zawartych w HotW. Materiał przedstawia wydarzenia na przestrzeni kilkudziesięciu lat, które mają miejsce w różnych częściach regionu, choć chodzi głównie o powrót Cienia. Kampania otwarta, której losy, jeśli nie zostają zmienione, można też wykorzystywać jako tło własnych przygód. Sporo zahaczek i ciekawostek. Spokojnie da się grać bez tego podręcznika, zwłaszcza jeśli główny klimat kampanii nie jest nastawiony jakoś szczególnie na Mroczną Puszczę czy Dzikie Kraje w ogóle.

Z regionalnych dodatków jest Rivendell, opisujący tą lokalizację oraz dwie nowe kultury grywalne: Elfy (Noldor) i Rangerów (Dunedain) oraz garść nowych zasadach do tworzenia magicznych przedmiotów.

W planach jest między innymi Ruins of the North - kampania w Arnorze, chyba pięć przygód jako taki przewodnik po regionie (niedługo ma się ukazać), oraz dodatek skierowany szczególnie do graczy - Adventurer's Companion a w nim pojawią się m.in. nowe grywalne kultury: Rohirimów, ludzi z Bree, i krasnoludów z Gór Błękitnych. Będzie też podręcznik Horse-lords of Rohan, czyli o Ridermark, Dunlendingach, Isengardzie.

Jest też do nabycia karcianka Hobbit Tales, kompatybilna z The One Ring, którą można wykorzystywać do tworzenia losowych kart zagrożeń.

Gra jest bardzo klimatyczna, autorzy zadbali, aby wspaniale oddać ducha Śródziemia (i nie mam na myśli MERP). Mechanika jest oryginalna i wspomaga storytelling, interaktywna; bohaterów tworzy sie przez wybory a nie losowość; polecam internetowy kreator postaci i KP w jednym, zrobiony przez fana. Z błogosławieństwem wydawców to narzędzie zawiera słowo w słowo potrzebne do tworzenia bohaterów informacje z podręczników i dodatków, bez żadnych zasad domowych.
Książki są wydane na najwyższym poziomie; TOR zebrał sporo nagród za swoje produkty co jest reklamą samą w sobie. Jeżeli lubicie klimaty tolkienowskie, to lepiej nie znajdziecie.

Na koniec dodam, że w realu graliśmy w TORa, ale nasza kampania działa się w czasach Wojny o Pierścień, więc w zasadzie w użyciu były tylko niektóre z obecnie dostępnych dodatków, a drużyna szwendała się nie tylko po Dzikich Krajach.

W Pathfindera nie grałem. Słyszałem, od każdego ze znajomych w niego grających, że był zdecydowanie lepszy od poprzednich edycji DnD. Kiedy skończyliśmy długą kampanię The One Ring, to zrobiliśmy głosowanie na nowy system i teraz padło na DnD Next. Pathfinder przegrał o włos, ale tylko dlatego, bo kilku graczy chciało przetestować 5e.
 
__________________
"Lust for Life" Iggy Pop
'S'all good, man Jimmy McGill

Ostatnio edytowane przez Campo Viejo : 26-12-2014 o 04:51.
Campo Viejo jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem