Przede wszystkim zapytaj się co Twoi gracze wolą - system, który skoncentrowany jest na świecie Tolkiena czy też system, który nazywany jest prawdziwym następcą D&D 3.5.
Niewątpliwie zaletą Pathfindera jest to, że możesz kontynuować swoje sesji z D&D 4.0, zwyczajnie modyfikując tylko mechanikę starć, bo Pathfinder - podobnie jak D&D - jest tylko zbiorem zasad. W dodatku jest to wciąż mechanika d20, więc wiele zasad będzie Tobie znajomych.
Drugim jego plusem jest fakt, że nie potrzebujesz w ogóle podręczników, bo wydawca udostępnił nam dokument
PRD (podaję raz jeszcze linka, bo moim zdaniem ta strona jest lepiej wykonana od tej co podała Autumm, a w dodatku oficjalna
).
Lubisz czytać w wersji książkowej? To kup sobie podręcznik główny (Pathfinder Core Rulebook), bo tam są wszystkie najważniejsze zasady (ponad 500 stron zasad!), a jeśli Twój gracz będzie chciał zagrać sobie jakąś inną klasą/rasą to wejdzie w wyżej podany przeze mnie link i sobie jakąś wybierze bez potrzeby wydawania grubej kasy na kolejne podręczniki.
Są tam też wszystkie cztery bestiariusze, więc z doborem potworów nie będziesz mieć kłopotu.