Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 05-02-2015, 18:48   #3
MindTerapy
 
MindTerapy's Avatar
 
Reputacja: 1 MindTerapy nie jest za bardzo znany
Razvan był podekscytowany od samego początku podróży, chociaż tego nie okazywał.
- Kosmos. Właśnie lecę przez Wszechświat, z prędkością, o której na Ziemi mógłbym tylko pomarzyć. Pomagam ludzkości przekraczać ostateczną kurna granicę.
W czasie rejsu kapsułą rozmyślał o całym swoim życiu. Zastanawiał się jakim cudem chłopak z rumuńskich ulic dostał się do gwiazd. Dosłownie.
- Jestem pieprzonym szczęściarzem. - pomyślał Razvan i od razu się skarcił. - O nie. To nie był zwykły fuks. Wygrałem. Po prostu wziąłem i wygrałem w życie. Gdyby bracia mogli mnie teraz zobaczyć...
Przez cały czas zwracał uwagę na wszystko co działo się w kapsule. Przyglądał się zielonym mundurom pracownikow CentComm. Wciąż nie wiedział co myśleć o Nanotrasen. Był świadom tego, że dali mu szansę na spełnienie swoich marzeń i był im za to wdzięczny. Jednak przez cały czas odczuwał wrodzoną niechęć do wielkich korporacji...
- Razvan, Razvan, Razvan. Kiedy ty się nauczysz? - zapytał się w myślach mężczyzna - Wielkie złe korporacje to wymysł fanów teorii spiskowych. Taki Nanotrasen na pewno dba o bezpieczeństwo i komfort pracy swoich pracowników. Przecież nie poniesiesz okropnej śmierci na tej stacji. A nawet jeśli, to napewno nie zatają tego przed całym światem. Niech te świry od spisków pilnują swoich foliowych hełmów, zamiast pakować się w sprawy uczciwych firm.
Z rozmyślań wyrwało go zadokowanie kapsuły.
- To jest ta chwila Raz. - mężczyzna wciągnął powietrze i postawił pierwszy krok w przyszłość.

***

- Witam! Nazywam się Razvan Violerescu. - mężczyzna za przykładem przyszłego współpracownika podał rękę pilotowi. - To jak? Wsiadamy?
 
__________________
Tak, jestem świadom literówki w nicku.

Ostatnio edytowane przez MindTerapy : 05-02-2015 o 22:34.
MindTerapy jest offline