Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 13-02-2015, 19:26   #23
Guren
 
Guren's Avatar
 
Reputacja: 1 Guren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputację
- Mistrzyni Rockbell, ja może nie jestem specjalistą, ale to by nastręczało za dużo problemów. Zaczynając od kwestii etycznych i religijnych. - skwitował szeptem domorosły mechanik.
Nie powiedział tego głośno, ale był wielce szczęśliwy, że doświadczony protetyk zwraca się do niego per "panie Stefanie". Nie ma to jak ludzie uwzględniający, że nieco uprzejmości dla młodszych nie zaboli.

- Na alchemii tym bardziej się nie znam, mistrzyni. Ale wystarczy ze uwzględnimy te ich zasadę "równowartej wymiany". Jeśli ta Claymorka Ilena jest w stanie od tak wymienić sobie rękę to oznacza, że musiało dojść do trwałych zmian w jej organizmie. I w do dodatku bardzo dalekosiężnych skoro jest jednocześnie w stanie dożyć setek lat. A idąc za "równowartą wymianą" pytanie co za to musiała poświęcić i jak wielu byłoby skłonnych za to zapłacić.

A choć Alchemicy mieli różne próby ze stworzeniem człowieka to i tak nadal dzieci powstają w ten sam niezmienny i naturalny sposób w jaki powstawały. Jeśli zaś spojrzeć na Homunculusy jako sztucznych ludzi - to one za te nadludzkie zdolności zapłaciły tym, że są bezpłodne.
Zaś idąc kwestią natury technicznej - najprawdopodonbniej technika powstawania Claymorek zaginęła.
Ale jeśli mistrzyni tak to martwi to powinniśmy pierwsi się dobrać do tej techniki. Choć i tak jak dla mnie bez zmiany natury człowieka nie da się jej wykorzystać. I nie bez połączenia i modyfikacji z obecnymi protezami by nie wyszło. Najprędzej się spodziewam, żeby zrobić tradycyjny szkielet protezy i coś na kształt sztucznej skóry która by ją pokrywała. Może i jakieś wypełniacze pomiędzy nimi? W sumie to za dużo problemów... Więc chyba sama skóra... Ale to w sumie bardziej dla kwestii kosmetycznej lub estetycznej. Ale środek to dalej przecież byłaby proteza pokryta pseudo- skórą.
Więc bez naruszenia i zmodyfikowania działania ciała to się nie da, więc protetycy nie powinni się martwić.
Stanisław co o tym myślisz? Da się zrobić taką skórą?
- Zgubiłem się jak przeszedłeś do protez i modyfikacji. Garbarza pytać...


Stefan przewrócił oczami. Na pytanie Priscilli bez namysłu wypalił "Osa". Stasiek zaś zajął się pacyfikowaniem Ileny:
- No ta część popadła w ruinę, ale reszta teraz się ładnie rozwija, pani Ileno. No były czasy zniszczeń, ale teraz się odbudowują!
-U nas to nie raz spaliło czyjąś chatę, za praprapradziadka całą wioskę, ale ludzie i tak wracają się odbudować. Uparci są.
-wtrącił Stefan
 
Guren jest offline