Dawno, dawno temu…
Po latach pełnych przygód, po setkach zabitych wrogów i dziesiątkach zaszlachtowanych smoków, wielki bohater, którego imię zaginęło w mrokach historii, postanowił poszukać miejsca dla siebie. Długo rozmyślał, gdzie wybudować dom, w końcu wybrał dolinkę daleko od zgiełku cywilizacji.
Lecz przewrotny los sprawił, iż w dolinie żył już potężny demon, siejąc postrach w okolicy. Bohater raz jeszcze stanął do walki, raz jeszcze zabrał swą drużynę. Przez siedem dni i nocy siedem trwał bój zażarty. A niebo jaśniało od ogni piekielnych i boskich błyskawic. Szczęk oręża wypełniał dolinę. Potoki krwi sług demona niczym szkarłatna rzeka spływały po zboczach użyźniając ziemię.
I dnia ósmego Bohater z demonem w ostatniej się zmierzył potyczce i mieczem swym magicznym rogaty łeb od ciała oddzielił. Szczątki bestii pociął i wrzucił do studni głębokiej którą zamurował i magią potężną obłożył.
- Dlatego właśnie nie powinniście wchodzić na posąg bohatera! - Nauczyciel zakończył lekcję niezbyt zręcznym morałem. - A teraz do domu, rodzice na was czekają.
Nikt nie przypuszczał, że w tej spokojnej wiosce założonej przez bezimiennego bohatera przyczaiło się zło…
Tego samego dnia wieczorem, kiedy dobrzy obywatele kładli się do łóżek, istoty mroku przekradały się między chatami, licząc na niewielki łup. Coś co pozwoliło by im przeżyć kolejny dzień. Za słabi by wyjść za dnia, w mroku odnajdywali oparcie.
Los chciał, że mrok ten wieczór wybrał i te istoty by zesłać wizje. Wizje potęgi i bogactwa, ciepłych posiłków i folgowania żądzom.
Do każdej z istot inaczej. Do wszystkich z tym samym przesłaniem.
”Uwolnij mnie, a zyskasz więcej niż możesz wyśnić!
Zniszcz pieczęcie krwią bohatera, a nagroda Cię nie minie!”
Każdej z istot podarował część swej mocy, odrobinkę, ledwie posmak przyszłej nagrody.
Zastanawialiście się kiedyś jak powstają lochy, które z takim poświeceniem eksploatują bohaterowie? Jak wiele wysiłku wymaga zapewnienie zaopatrzenia setkom potworów? Ile czasu trzeba gromadzić artefakty które zwabią herosów?
Chcieliście się wcielić w mrocznego władcę, którego losem jest zginąć z ręki bohatera?
No to teraz jest okazja.
Na małą skalę…
Witajcie!
Jak zdążyliście się pewnie zorientować, poszukuję graczy którzy wcielą się we władców podziemi. Niegodziwych panów lochów i tyranów prowadzących swe armie do boju.
Żeby jednak nie było zbyt łatwo, przyszli siejący postrach, okrutni zwyrodnialcy są… małymi istotkami mroku. Otrzymali wprawdzie cząstkę mocy zapieczętowanego demona jednak niewiele zmieniło to ich fizyczną formę.
Dlatego wszelkie koboldy, impy, quasit, wredne chochliki czy poltergeisty są mile widziane.
Świat, w którym toczyć się będzie akcja, to znane wszystkim (a przynajmniej znakomitej większości)
Zapomniane Krainy. Ponieważ nie chce mi się tworzyć nowego świata skoro jeden już jest i do tego całkiem zgrabnie opisany.
Jak napisałem jest to “SimEvil” czyli od zera do antybohatera. W chwili rozpoczęcia przygody wasze postacie są nikim lecz z czasem mają szansę zdobyć swoją własną siedzibę, sługi i armie. A to wszystko w celu zdobycia krwi bohatera i uwolnienia demona.
Problem jest spory, ponieważ bohaterów w okolicy brak. Trzeba takiego zwabić lub stworzyć. Wędrówka w poszukiwaniu raczej odpada, moc jaką otrzymaliście, działa tylko w okolicy studni z demonem (domyślnie dolina w której toczy się akcja). Na szczęście okoliczne ziemie obfitują w cmentarze, bagna, opuszczone krasnoludzie kopalnie i osady orków. Czyli wszystko czego przyszły władca zła potrzebuje by się wybić.
To czy skoczycie sobie do gardeł czy będziecie współpracować to wasza sprawa.
O KP słów kilka.
Wiele nie wymagam, jedynie opis postaci i krótkie opowiadanko z waszym antybohaterem w roli głównej - nie krótsze niż jedna strona.
Najchętniej w google docu.
Mechanika…
Jeśli ktoś potrzebuje niechaj przyjmie, że poziom mocy “Małego Zła” nie powinien przekraczać mocy 10 poziomowej postaci według zasad D&D 3.5. Mimo wszystko demon obdarował was częścią swej potęgi.
Złota na wydatki nie macie. Demon dał moc, ale to wszystko.
Podręczniki z jakich korzystacie mnie nie obchodzą, bierzcie co wam się podoba.
Tak, sesja będzie sandboxem, głównie storytellingiem i simem. Może się pojawić z mojej strony szczątkowa mechanika, ale zdrowy rozsądek (albo poczucie humoru) będzie na pierwszym miejscu.
Miejsca są przewidziane 3-4 a rekrutacja potrwa do 12.03.2015 do 23:00.
Humor i dystans do siebie i swej postaci mile widziane!