Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 29-03-2007, 14:18   #16
Kutak
 
Kutak's Avatar
 
Reputacja: 1 Kutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwu
Roger John Carlston

Starał się zachowywać spokój. Na nikim mu tutaj specjalnie nie zależało, nie miał też żadnych wielkich celów- co więc mógł zyskać podczas takiego chaosu? Gdyby miał wrogów, wepchnąłby im niezauważenie nóż pod żebra, gdyby chciał uciekać- popędziłby za tą dziewczyną, która liczyła, że nikt nie zauważy jej ucieczki przez werandę... Ale mu na tym nie zależało- wiedział, ile musi odsiedzieć i miał już poważne plany co zrobić po wyroku. O tak, jego życie znowu będzie piękne...

Tak, okolice rzeczywiście wyglądały pięknie. Klimat Szkocji był cudowny, Roger z pewnością odwiedzi te okolice jeszcze co najmniej raz w życiu- lecz nie jako wychowanek tego ośrodka, a jako turysta. A może jednak warto by było... Nie, musi być twardy i zdecydowany. Zostanie tutaj i zobaczy, co się stanie. Jeżeli będzie chciał czmychnąć, z pewnością znajdzie się jeszcze jakaś okazja.

Z delikatnym uśmiechem zauważył, jak jakaś dziewczyna porwała "w tłum" jedną z uciekinierek, jak szeptały dziewczęta obok niego- jakąś Mary. No proszę, tak szybka przyjaźń czy może po prostu mamy w ośrodku bohaterkę, zawsze chętną do pomocy? Mimo wszystko taka postawa spodobała się Rogerowi. Przez chwilę jeszcze siedział, spoglądając z uśmiechem w kierunku cudem ocalonej Mary i jej odważnej przyjaciółki. Proszę, proszę...

A później mimowolnie szukał wzrokiem mazgajowatego współlokatora. Może i on potrzebuje pomocy...?
 
__________________
Kutak - to brzmi dumnie.
Kutak jest offline