Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 29-03-2007, 19:58   #5
Mroczusia
 
Mroczusia's Avatar
 
Reputacja: 1 Mroczusia jest na bardzo dobrej drodzeMroczusia jest na bardzo dobrej drodzeMroczusia jest na bardzo dobrej drodzeMroczusia jest na bardzo dobrej drodzeMroczusia jest na bardzo dobrej drodzeMroczusia jest na bardzo dobrej drodzeMroczusia jest na bardzo dobrej drodzeMroczusia jest na bardzo dobrej drodzeMroczusia jest na bardzo dobrej drodzeMroczusia jest na bardzo dobrej drodzeMroczusia jest na bardzo dobrej drodze
To ja się zgłaszam i odrazu zamieszczam moją Kartę gracza


Imię: Kate
Pseudonim: Zapałka
Wiek: 29 lat
Wygląd: Wysoka szatynka o piwnych oczach. Charakterystyczną cechą jest jej tatuaż gwiazdy dawidowskiej na szyji. Najczęściej ubiera się w czarne bluzy z kapturem i dżinsy.
Historia: Od kiedy była mała zawsze interesowały ją żywioły natury. Dobra i pilna uczennica z czasem stała się narkomanką i morderczynią. Wciągnął ją w to bagno jej kumpel ze szkoły. Na początku zaczeła palić i pić, później brała narkotyki,a następnie stała się morderczynią. Spędziła 3 lata w hospicjum dla narkomanów i 2 tygodnie na odwyku (Licząc jej wszystkie przespane tam noce ) .Teraz po wszystkich kuracjach od uczjących używek może spokojnie powiedzieć że rzuciła to świństwo, lecz dalej pozostała miejskim huliganem. Gy miała 19 lat pewien gościu zauwarzył ją na ulicy jak biła się ze swoją byłą przyjaciółką. Zaproponował jej by dołączyła do grupy początkujących seryjnych morderców. Oczywiście nie powiedział jej tego wprost . Przez 2 lata była całkowicie od izolowana od świata, gdyż ciągłę treningi i nauki profesji zabraniały jej kontaktowac się z innymi. Wkońcu w wieku 21 lat została zapisana w rejestrze seryjnych morderców. Jej pierwsze zlecenie poszło gładko. Po niecałym roku wyrobiła sobie styl morderstwa. Najpierw przez tydzień obserwowała ofiarę, a później w nocy podpalała jej miejsce zamieszkania razem z członkami domu i upatrzoną osobą. Zawsze zmywała się bez problemu z miejsca zbrodni nie pozostawiając po sobie śladu, aż pewnego wieczora gdy po zakończeniu pracy (A raczej morderstwa kolejnych 4 osób (członkowie rodziny))szła do budki telefonicznej, by oznajmić szefowi że misja została wykonana, złapali ją 4 policjanci. Zanim zakuto ją w kajdanki zdążyła tylko wydłubać jednemu oko.
Skazana za: Poczwórne morderstwo, okaleczenie podkomisarza i podpalenie domu.
 
Mroczusia jest offline