Mała uwaga na marginesie: pomysł nie musi zakładać bohatera z depresją, syfilisem i rodziną tragicznie zmarłą w wypadku samochodowym, alkoholizmem, manią i bez nogi, prześladowanego przez demony z otchłani, byłą żonę i Urząd Skarbowy. Srsly ;p
Piszę dlatego, że niemal wszystkie zgłoszenia (które są b. dobre, anyway) kręcą się wokół dość mrocznych tematów... a przecież droga, podróż (nawet taka "w głąb siebie") może być okazją do szczęśliwych i radosnych przeżyć/obserwacji.
Nie jest do oczywiście zarzut wobec tych, co się zgłosili, ale raczej małe wyjaśnienie, bo mam wrażenie, że chyba zbyt jednostronnie interpretuje się ten motyw
Przy okazji, odpowiadam na dwa pytania:
1. Tak, można zgłaszać więcej niż 1 pomysł przez tego samego gracza. Każdy oceniam osobno.
2. Tak, przyjmę więcej niż 1 osobę POD WARUNKIEM że grupa graczy (max 3) będzie ze sobą mocno powiązana i będzie trzymała się razem w trakcie sesji, np. rodzeństwo, para etc.
Ściskam! <i życzę więcej optymizmu, bo wiosna idzie!>
A.