Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 30-03-2007, 10:57   #22
Lorn
 
Lorn's Avatar
 
Reputacja: 1 Lorn ma wspaniałą reputacjęLorn ma wspaniałą reputacjęLorn ma wspaniałą reputacjęLorn ma wspaniałą reputacjęLorn ma wspaniałą reputacjęLorn ma wspaniałą reputacjęLorn ma wspaniałą reputacjęLorn ma wspaniałą reputacjęLorn ma wspaniałą reputacjęLorn ma wspaniałą reputacjęLorn ma wspaniałą reputację
Eik uśmiechnął się do siebie i spojrzał krótko na stojącą w napięciu obok niego Ingrid. Jego zamysł powiódł się w stu procentach i tajemnicza postać zmierzała powoli w ich stronę. Odwrócona do nich plecami stała się banalnie łatwym celem, ale na jej szczęście Eik nie był zabójcą, który wpierw wbija sztylet w plecy a potem dopiero patrzy, kto to. Postać ta, najwyraźniej też nim nie była, bo jej pierwszym odruchem nie było dobycie broni, ani ucieczka z miejsca zbrodni. Wydawała się być kimś innym, niż początkowo przypuszczał.

Swoimi bystrymi oczami przyglądał się uważnie tajemniczej osobie starając się wyłowić jak najwięcej cech z jej sylwetki i sposobu, w jaki się poruszała. Zastanawiał się czy nie był to jakiś człowiek, którego spotkali wcześniej w karczmie. Może ktoś śledził ich całą tą drogę, a może to po prostu przypadkowy przechodzień.

Eik trzymał dwa sztylety w opuszczonych dłoniach, ale gotowe do rzutu. Zastanawiał się, jakich słów użyć, żeby nie spowodować ataku, ani ucieczki podejrzanej osoby. Odczekał aż zbliży się na 2-3 metry.
 
Lorn jest offline