O ile cała sprawa mocno go zaszokowała to jako profesjonalista nie marnotrawił specjalnie czasu. Logicznym było, że do takiej misji wzięli Hyuugę - w końcu kto lepiej nada się na skauta? No może Inuzuka, czy Aburame byliby równie dobrzy... ale Hyuuga mają większą wartość bojową.
Z takimi myślami skompletował sprzęt i udał się na miejsce teleportu myśląc o losie zdolniejszego i młodszego sempaia Nejiego.
Na miejscu zrzutu miał zamiar wykorzystać Białe Oczy do penetracji tych dziwnych budynków, kiedy pojawiły się dziwne stwory - na nich należało się skupić.
Włączył Byakugan i sprawdził czy potwory mają kanały tenketsu podobne do ludzkich. Poza tym czekał na efekt eksplozji i po ataku towarzysza wyrzucił kunaia z wybuchową notką w kierunku każdego przeciwnika... bo dym z eksplozji mu przecież w celowaniu nie przeszkadzał. |