Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 11-03-2015, 09:28   #2
Cedryk
 
Cedryk's Avatar
 
Reputacja: 1 Cedryk ma wspaniałą reputacjęCedryk ma wspaniałą reputacjęCedryk ma wspaniałą reputacjęCedryk ma wspaniałą reputacjęCedryk ma wspaniałą reputacjęCedryk ma wspaniałą reputacjęCedryk ma wspaniałą reputacjęCedryk ma wspaniałą reputacjęCedryk ma wspaniałą reputacjęCedryk ma wspaniałą reputacjęCedryk ma wspaniałą reputację
Podróż barką była odprężająca, zdążyłem odpocząć po trudach szkolenia. Rankiem uzbroiłem się tak jak zwykłym to czynić co dzień, przy niewielkiej pomocy mego giermka Ann. Moim zdaniem prezentowałem się groźnie. Czarna oksydowana zbroja płytowa z srebrnym grawerunkiem młota Sigmara , do ud w kaburach przymocowane pistolety wielostrzałowe, miecz u lewego boku, dla przeciwwagi po drugiej stronie morgenstern, nieco z tyłu kusz ręczna, dodatkowe ładunki w bandolecie przewieszonym przez pierś. Całości dopełniał płaszcz z pantery, której wyprawiona głowa pyszniła się na prawym ramieniu. Aldorf przez ten czas niewiele się zmienił w czasie mojej nieobecności, przynajmniej tak to wyglądało. Gdy wyprowadziłem już Draba na brzeg a Ann sprowadziła swego konia i konia jucznego. Podbiegł do mnie mój majordomus cały wystraszony z niepokojącą informacją.
Spokojnie zwróciłem się do zdenerwowanego Adelbrecha:
"- Mniemam, iż akuszerka i medyk już powiadomieni i przybyli. Jeśli nie to bardo mnie zawiodłeś Adelbrech. Jeśli nie to pędź naprawić swój błąd. Ann proporzec na kopie i wyjmij róg, pojedziemy kłusem trzeba dać przechodniom znać."
Po tych słowach odwróciłem się do szkolących się wraz ze mną inkwizytorów:
"- Panowie tych, którzy nie mają stancji w Altdorfie zapraszam do siebie, z reszta spotkam się o zmroku na Placu Królewskim przy pomniku Sigmara Triumfatora. Jeśli ktoś by nie nadążył za mną to łatwo trafić. Pierwszy dom na nabrzeżu na prawo od strażnicy w dzielnicy szlacheckiej, nad drzwiami mój herb."
W skoczyłem na Draba. Ann podała mi tarczę, na której wymalowany był mój herb, potem kopię.
[MEDIA]http://s-media-cache-ak0.pinimg.com/736x/7b/5b/76/7b5b76fde99342d02008f18cc4ae4975.jpg[/MEDIA]
Poczekałem, aż sama dosiądzie swego konia, do którego przywiązany był juczny i da znak rogiem. Gdy to uczyniła ruszyłem kłusem. Proporzec ze znakiem Zakonu Panter rozwiną się od pędu. Zważałem jedyni na dzieci i kobiety, inni głupcy, którzy nie ustąpią Drogi Rycerzowi Panter, dowiedzą się co to jest spotkanie z rozpędzonym bojowym rumakiem w płytowym kropierzu. Wiedziałem, iż Ann będzie dęła przez całą drogę.
 
__________________
Choć kroczę doliną Śmierci, Zła się nie ulęknę.
Ktokolwiek walczy z potworami, powinien uważać, by sam nie stał się potworem.
gg 643974
Cedryk vel Dumaeg czasami z dopiskiem 1975

Ostatnio edytowane przez Cedryk : 11-03-2015 o 09:41.
Cedryk jest offline