Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 30-03-2015, 23:33   #3
Narina
 
Reputacja: 1 Narina jest jak klejnot wśród skałNarina jest jak klejnot wśród skałNarina jest jak klejnot wśród skałNarina jest jak klejnot wśród skałNarina jest jak klejnot wśród skałNarina jest jak klejnot wśród skałNarina jest jak klejnot wśród skałNarina jest jak klejnot wśród skałNarina jest jak klejnot wśród skałNarina jest jak klejnot wśród skałNarina jest jak klejnot wśród skał
Za dużo o niej powiedzieć nie można, by nie zepsuć czytającym obcowania z nią. Młoda dziewczyna, dość niska i chuda jak na swój wzrost. Jej cechą charakterystyczną są oczy: jedno - prawe - szaroniebieskie, drugie - lewe - szarozielone. Niejednokrotnie właśnie to przyciągało uwagę innych. Rzadko się bowiem zdarzało, by mieć dwukolorowe oczy. Dziewucha na dodatek miewa wiecznie sińce pod oczami. Zupełnie jakby cierpiała na jakąś chorobę, co spać jej nie pozwala. Długie włosy miała przeważnie związane, szczególnie kiedy planowała wychodne na miasto... lub jak się ostatnio okazało w świat.
Ubiera się wygodnie, najchętniej w spodnie. Wygląda jak chłopczyca, często tak też się zachowuje. Najchętniej wsadziłaby ręce w kieszenie i w ten sposób przemierzała świat. Jest dość powściągliwa i ze trzy razy zastanowi się, zanim się odezwie. Woli pomyśleć niż chlapnąć ozorem, co nie potrzeba. Życie nauczyło ją, że warto czasem pomyśleć. Dlatego też często inni mogą postrzegać ją jako odludka. Co nie znaczy oczywiście, że nie popełnia głupstw. W grupie stara się nie rzucać w oczy: to był jej sposób na przetrwanie w Altdorfie. Wtopienie się w tłum idealnie sprawdzało się w trakcie gubienia ogona. Szczególnie, że bardzo często brano ją za chłopaka. Nie przeszkadzało jej to zbytnio. Na co dzień nie lubi, jak ktoś ją dotyka, raczej unika kontaktu fizycznego. Jednak jest kontaktowa i rozmowna, szczególnie jeśli kogoś zna i ma do niego zaufanie.
Nieraz zarzucano jej, że straszy. Potrafi podejść niejednego, nawet jak nie myśli o tym, chodzi bardzo cicho - zupełnie jakby bała się udeptać porządnie ziemię, po której stąpa. Dodatkowo jest zwinna, niczym wesz potrafi się miotać i skakać, byleby jej nie złapano i nie zduszono. Taki psi obowiązek małego, rozpychającego się w świecie dzieciaka - i tak jej zostało.
 
Narina jest offline