Wątek: Morrowind
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 31-03-2015, 15:02   #8
PiotrP.
 
PiotrP.'s Avatar
 
Reputacja: 1 PiotrP. jest na bardzo dobrej drodzePiotrP. jest na bardzo dobrej drodzePiotrP. jest na bardzo dobrej drodzePiotrP. jest na bardzo dobrej drodzePiotrP. jest na bardzo dobrej drodzePiotrP. jest na bardzo dobrej drodzePiotrP. jest na bardzo dobrej drodzePiotrP. jest na bardzo dobrej drodzePiotrP. jest na bardzo dobrej drodzePiotrP. jest na bardzo dobrej drodzePiotrP. jest na bardzo dobrej drodze
Teraz czas na Bosmerów.

Na długo przed Pierwszą Erą, Aldmerowie zmuszeni byli opuścić swoją ojczyznę - kontynent, zwany Elhnofey. Dokładne tego przyczyny nie są znane, ale było to prawie na pewno wynikiem jakiegoś potwornego kataklizmu. Część z tych uchodźców trafiła do Puszczy Valen i było to jedno z pierwszych miejsc (zaraz po Wyspach Letnich), gdzie osiedlili się Aldmerowie. Jeszcze zanim nastała Pierwsza Era, Puszczę Valen zalała fala ayleidzkich uchodźców, którzy przemieszali się z tamtejszymi Aldmerami, tworząc ostatecznie Bosmerów. W jakimś punkcie swojej historii, Bosmerowie zawarli pakt z bóstwem lasów Y'ffrenem. Ten tak zwany Zielony Pakt lub Traktat Liści zapewniał Bosmerom bezpieczeństwo i większą więź z Puszczą Valen, ale wymuszał na nich odżywianie się wyłącznie mięsem - również poległych - i nie krzywdzenie w żaden sposób roślin. Naturalnie, Bosmerowie żyjący w miastach daleko poza granicami Puszczy Valen nie traktują aż tak poważnie Zielonego Paktu i nie uprawiają kanibalizmu. Bosmerowie zawsze byli dosyć pokojowo nastawionym ludem, choć zdarzało im się prowadzić wojny z Khajiitami i choć Tamriel, jako cesarstwo, stanowi jedno, to stosunki między Elsweyr i Puszczą Valen wciąż są napięte - jak wiemy, między Czarnymi Mokradłami a Morrowind też nie ma wielkiej przyjaźni, co tylko dowodzi ułomności Cesarstwa oraz faktu, że kiedyś może wybuchnąć w Tamriel poważna wojna domowa.

Bosmerowie

Naturalnie zwinny [0]: Jako następstwo swojej gracji i zręczności, Bosmerowie zaczynają ze Zręcznością na k6. Są jednak dość drobnej budowy, więc otrzymują -1 do Wytrzymałości.

Co tu dużo gadać. Bosmerowie są jedną ze zwinniejszych ras Tamriel i zawsze byli nieco "mniejsi" (wyjątkiem jest Skyrim, gdzie z każdego można zrobić koksa).

Nadpobudliwy [-3]: Bosmerowie, to lud pełen energii i chęci do działania. Postać zaczyna grę z zawadą Ciekawski. Dodatkowo, za każdym razem, kiedy tempo sesji spowolni, Mistrz Gry może poprosić o test Ducha. Nieudany test oznacza, że dopóki nie nastąpi jakiś zwrot akcji, postać otrzymuje -1 do testów wszystkich Współczynników oraz staje się nieznośna dla otoczenia, co skutkuje -2 do Charyzmy.

Lore opisuje Bosmerów, jako rasę tryskającą energią. Mnożą się, jak króliki, lubią często żartować i ciężko jest im usiedzieć na tyłku.

Błogosławieństwo Y'ffrena [+1]: Bosmerowie nie męczą się zbyt szybko i mają silny układ odpornościowy. Postać może wydać Fuksa, by pozbyć się poziomu Wyczerpania związanego z fizycznym zmęczeniem lub uniknąć poziomu Wyczerpania oraz efektów dowolnego rodzaju infekcji.

Wersji tej zdolności rasowej było kilka. Zdecydowałem się ostatecznie na tą, ponieważ koncentrujemy się jednak na Bosmerach, którzy nie przyjechali na Vvardenfell prosto z Puszczy Valen, więc założenia Zielonego Paktu ich nie obowiązują, a jakieś plusy do poruszania się i skradania na terenach leśnych są o kant pupy potłuc, bo Vvardenfell nie posiada jako takich lasów.

Szybkonogi [+2]: Postać zaczyna grę Tempem 8 i w wypadku biegu rzuca k10. Przewaga Chyży zwiększa Tempo do 10 a kość biegu do k12.

Krótka piłka: Bosmerowie potrafią się szybko poruszać głównie ze względu na nieco inną budowę mięśni oraz większą pojemność płuc, niż u reszty merów, czy ludzi.

Urodzony łucznik [+2]: Bosmerowie już od dziecka uczą się posługiwać łukiem. Postać zaczyna grę ze Strzelaniem na k6. Dodatkowo, Bosmer potrafi używać łuku do walki w zwarciu, zadając nim obrażenia równe Si+k4.

Chodzą słuchy, że to własnie Bosmerowie wynaleźli łuk. Można co prawda polemizować, czy aby każdy bosmerski tatuś uczy swoje dziecko używania łuku (pamiętajmy, że pomijamy tu kwestię Bosmerów z Puszczy Valen), ale wydaje mi się, że można spokojnie wsadzić tu sobie "realizm" w kieszeń. Bosmerowie zawsze sobie dobrze radzili z łukiem i nie widzę powodu, by to zmieniać.
 
__________________
Fast! Furious! Fucking Awesome!

Ostatnio edytowane przez PiotrP. : 31-03-2015 o 15:06.
PiotrP. jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem