Widząc niesmak na twarzach towarzyszy powiedział:
- No co w tej swojej krainie wiecznych łowów to chyba by nie chciał by jakiś zwierzoczłek, czy inny pomiot chaosu by jadł go na śniadanie, obiad, kolację aż wreszcie obgryzie go do osatniej kosteczki, hmm ? A teraz chodźmy.
__________________ Młot na czarownice. |