-Umówię was - powiedział Althius
Po obiedzie Ernst został poprowadzony do ciemnego pomieszczenia wśród budynków świątyni, przedzielonego na pół cienkim drewnianym przepierzeniem. Poczekał chwilę, drzwi otworzyły się z drugiej strony przepierzenia. Stłumiony głos, jakby mówił przez szmatę, odezwał się: - Czego?
To musiał być prosty człowiek, chrypka i woń taniego piwska zdradzały przepicie. Przepierzenie spełniało swoją funkcję - nie widział informatora.
Ostatnio edytowane przez Reinhard : 15-04-2015 o 18:06.
|