Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 20-04-2015, 00:04   #4
Orthan
 
Orthan's Avatar
 
Reputacja: 1 Orthan ma wspaniałą reputacjęOrthan ma wspaniałą reputacjęOrthan ma wspaniałą reputacjęOrthan ma wspaniałą reputacjęOrthan ma wspaniałą reputacjęOrthan ma wspaniałą reputacjęOrthan ma wspaniałą reputacjęOrthan ma wspaniałą reputacjęOrthan ma wspaniałą reputacjęOrthan ma wspaniałą reputacjęOrthan ma wspaniałą reputację
Podporucznik spojrzał na ciebie z ukosa, po czym po chwili odezwał się do ciebie.

- Podporuczniku Sir, czy mi coś wiadomo. Hmm jest dużo rannych sir, ponieśliśmy duże straty jeśli o to chodzi.

Podporucznik po tych słowach zamilkł, po czym dotarliście do promu. W hangarze jak zawsze był dość spory ruch, wielu techników naprawiało uszkodzone myśliwce TIE wokół których kręcili się niecierpliwie piloci , co pewien czas któryś z myśliwców wylatywał z hangaru, gdzie nie gdzie lądowały promy Lambda z transportem dla floty. Gdy podeszliście do promu przywitał was jeden z pilotów promu.

- Porucznik Dornier? Sir jesteśmy już gotowi do lotu, wszystkie niezbędne dla pana rzeczy znajdują się na pokładzie. A Pański droid też tam jest.

W tym momencie jego słowa przerwało pojawienie się jasnowłosej pani major której towarzyszyło dwóch trandoshanów, dość pokaźnie uzbrojonych.





- Drugi pilocie jesteśmy gotowi do odlotu, Sir mam nadzieję że pan też jest gotowy do odlotu, nie chciałabym mieć opóźnień.
 
Orthan jest offline