Kobieta spojrzała na ciebie i powiedziała
-To dobrze panie poruczniku, pilocie możemy startować
Ty i pani major wraz z jej towarzyszami weszliście na pokład promu, po chwili usłyszałeś dźwięk włączanych silników i drganie, wylecieliście po nie całym kwadransie z interkomu zamontowanego na statku rozległ się dźwięk.
-Pani Major, Pani Poruczniku za dwie minuty będziemy u celu.
Po chwili drgania i dźwięki silnika zmniejszyły się, poczułeś delikatne trzęsienie i prom wylądował na lądowisku, po chwili śluza wyjściowa otwarła się, pani major wstała skinęła ci głową po czym wyszła razem z swoim przybocznymi. Po chwili też dostrzegłeś że uaktywnił się też twój droid medyczny, który podszedł do ciebie i rzekł .
-Sir, możemy wysiadać pańskie rzeczy zostaną zaraz wypakowane.
Po czym powolnym ruchem zaczął schodzić po rampie promu. Po chwili za sprawą droida transportowego na lądowisko zjechał także twój sprzęt medyczny popakowany w trzy małe kontenery. Gdy schodziłeś z rampy wyładowczej dostrzegłeś i usłyszałeś jak pani major wydaję rozkaz swoim podkomendnym. Niedaleko lądowiska na którym lądowałeś dostrzegłeś stację medyczną, w oddali zobaczyłeś zniszczone i zburzone miasto, w powietrzu unosił się zapach spalenizny i ozonu.
-Macie go znaleźć żywego, tak żebym zdołała go przesłuchać.
Jednak to co okazało się dla ciebie największym zaskoczeniem po wyjściu z transportowca to widok stacji medycznej, a właściwie to co znajdowało się obok niej było to kilka długich rzędów ciał zabitych szturmowców i mieszkańców tej planety. W tej właśnie chwili podszedł do ciebie jeden z szturmowców stojących niedaleko stacji rozładunkowej. Za salutował i odezwał się.
-Sir, Porucznik Dornier jak mniemam, sierżant Dryson odział
WPA- 394 miał się pan porucznik do nas zgłosić, jak zakończy Pan inspekcję stacji medycznej niech się pan do mnie zgłosi.
W tym momencie sierżant spojrzał na ciebie i powiedział
-Tak Sir ten widok wynika z tego że nie nadążmy z pochówkiem poległych i mamy dość spore problemy z identyfikacją wroga.